Zrugał całą ekipę. Teraz potrzebuje wolnego
Tom Cruise ostatnią tyradą na planie pokazał, że wbrew temu, co może się wydawać, to on tam rządzi i ma nad wszystkim pieczę. Napięta atmosfera dała się we znaki nie tylko ekipie, ale i samemu gwiazdorowi. Jak donosi zagraniczna prasa, gwiazdor zdecydował, że pora na przerwę.
Cruise’owi puściły nerwy – taka wiadomość, w najdelikatniejszej wersji, obiegła media lotem błyskawicy. Mowa o wybuchu złości aktora, jakiego doświadczyli jego współpracownicy na planie siódmej części sensacyjnego hitu "Mission Impossible". Tom Cruise zrobił prawdziwe piekło członkom ekipy, którzy nie przestrzegali zasad rygoru sanitarnego.
Naszpikowana wulgaryzmami tyrada Toma Cruise’a wystosowana w stronę ekipy "Mission: Impossible" obiegła cały świat. W sieci możemy znaleźć już pełne nagranie z jego wybuchem.
- Jeśli jeszcze raz zobaczę, że to robicie, jesteście k...a skończeni - krzyczał aktor. - To samo tyczy się innych osób. Wy też stąd wylecicie. Nigdy więcej tego k...a nie róbcie.
Aktor kontynuował, tłumacząc poniekąd powód swojej wściekłości:
- Dzięki nam Hollywood w ogóle funkcjonuje. Dzięki nam tysiące ludzi mają pracę, pamiętajcie o tym sku.....e! Ludzie tracą p........e dachy nad głową, bo cała branża jest praktycznie zamknięta. Nie możemy pozwolić, by nasz p.......y film też zamknęli, czy to jasne? Jeśli wciąż będziecie się tak zachowywać, już k....a po was!
W obecnej rzeczywistości naprawdę trudno dziwić się aktorowi, że poniosły go nerwy. Znany jest bowiem nie tylko z pieczołowitego przygotowania czy dbałości o każdy detal filmu, ale i o bezpieczeństwo na planie. Zwłaszcza teraz, kiedy od miesięcy trwa pandemia.
Niemniej, w mediach nie brakuje relacji, z których wynika, że to nie pierwszy raz, kiedy aktor dostał szału w przerwie między zdjęciami. W związku z tym kilkoro członków ekipy zrezygnowało ze współpracy. Mieli dość zmiennych nastrojów aktora.
Jak widać, Cruise sam najwyraźniej ma dość i postanowił zrobić sobie krótką przerwę. Portal Page Six donosi, że zbiega się to w czasie ze świąteczną przerwą w zdjęciach do kontynuacji hitowej serii. Niewątpliwie chwila oddechu i odpoczynku wszystkim zrobi dobrze.