''Życie Adeli - Rozdział 1 i 2 '': 3. Młode aktorki oskarżają reżysera

''Życie Adeli - Rozdział 1 i 2 '': 3.	Młode aktorki oskarżają reżysera
Źródło zdjęć: © AFP
Grzegorz Kłos

Dzisiaj prezentujemy wam galerię twórców, na dźwięk imienia i nazwiska których gwiazdy wpadają w popłoch. Dla nich liczył się tylko efekt końcowy, nieważne czy okupiony „harówką”, czy metodami, które w świetle prawa uchodzą za karalne.

Okazuje się, że to nie koniec kontrowersji wokół zdobywcy tegorocznej Złotej Palmy w kategorii „Najlepszy film” na festiwalu w Cannes. Aktorki Adele Exarchopoulos i Lea Seydoux, odtwórczynie głównych ról w produkcji „Życie Adeli - Rozdział 1 i 2”, udzieliły wywiadu amerykańskiemu portalowi The Daily Beast,w którym oskarżają reżysera filmu, Abdellatifa Kechiche’a, o skandaliczne zachowanie podczas kręcenia zdjęć.

Dramat w reżyserii tunezyjskiego filmowca opowiada historię namiętnej miłości uczennicy i młodej artystki. „Życie Adeli - Rozdział 1 i 2” wzbudziło kontrowersje głównie ze względu na dosłowność przedstawionych w nim scen erotycznych.

Oskarżenia młodych aktorek są poważne. Obie zapowiedziały, że nigdy już nie wystąpią w żadnym filmie Kechiche’a. Co zaszło na planie?


1 / 10

Zmuszał je do pójścia na całość...

Obraz
© AFP

W rozmowie z The Daily Beast 28-letnia Lea Seydoux i 19-letnia Adele Exarchopoulos wspominają współpracę z Kechiche’em jako koszmar.

Tunezyjczyk, który na konferencjach prasowych sprawiał wrażenie wycofanego i niezwykle skromnego,miał wpadać w szał, wydzierać się na członków ekipy i demolować plan.

Ponadto aktorki zdradziły, czemu tak przekonująco wypadły w osławionych już scenach seksu. Abdellatif Kechiche* miał zmuszać je do powtarzania ich w nieskończoność* i porzucenia wszelkich hamulców.

Zdobywca tegorocznej Złotej Palmy to nie pierwszy uznany filmowiec, o którym krążą niepochlebne pogłoski. Zobaczcie, do czego są zdolni inni wielcy twórcy kina.


2 / 10

David O. Russell

Obraz
© newspix.pl

David O. Russell zasłynął przede wszystkim jako reżyser nominowanego do Oscara „Fightera” oraz entuzjastycznie przyjętego „Złota pustyni”, z którym wiąże się pewna „anegdotka”.

Otóż, jeśli wierzyć George’owi Clooneyowi, Russell to nie tylko świetny filmowiec, który wypromował Marka Wahlberga, ale… nieobliczalny pomyleniec.

Na planie „Złota pustyni” dochodziło do dantejskich scen – Russel zwyzywał i skopał leżącego członka ekipy, a próbującego powstrzymać go Clooneya nazwał „cipką”. Sprzeczka przerodziła się w bijatykę, którą miał wygrać aktor.

Do podobnych ekscesów doszło również na planie „Jak być sobą”. Tym razem ofiarą szalonego reżysera padł Jude Law.

3 / 10

Lars Von Trier

Obraz
© newspix.pl

Duński reżyser, jeden z twórców manifestu artystycznego Dogma, wsławił się nie tylko przełomowymi „Idiotami” czy „Przełamując fale”.

Filmowiec znany jest z wybuchowego temperamentu i nieobliczalnych wypowiedzi (pamiętacie aferę z Hitlerem?) oraz „dyskusyjnych” metod kierowania swoimi aktorami na planie.

Podobno było to bardzo odczuwalne podczas kręcenia „Tańcząc w ciemnościach”. Po zakończeniu zdjęć, Björk była tak wyczerpana, że wymagała kilku tygodni rekonwalescencji. Ponadto zapowiedziała, że nigdy nie wystąpi w żadnym filmie reżyserowanym przez Duńczyka.

Podobnego zdania miała być Nicole Kidman, którą Von Trier przemaglował na planie „Dogville”.

4 / 10

Michael Curtiz

Obraz
© Paramount Pictures

Michael Curtiz, mimo że wyreżyserował 173 filmy (!), przeszedł do historii jako ten, który nakręcił obraz wszech czasów – „Casablankę”.

Jednak zanim stanął za kamerą słynnej produkcji, zasłynął jako filmowiec niezwykle skrupulatny, punktualny i rzetelny. Niestety, aby tego dokonać, był zmuszony do cięcia kosztów. Producenci byli zachwyceni, ale aktorzy i ekipa często przypłacali to zdrowiem i życiem.

Tak było w przypadku „Arki Noego” z 1928 roku. W wyniku kręcenia jednej ze scen zginęło trzech kaskaderów, jednemu amputowano nogę, jeden z aktorów dostał ostrego zapalenia płuc, a inny złamał żebra.

Film oczywiście ukończono w terminie.

5 / 10

Victor Fleming

Obraz
© Warner Bros.

Wszystkie opracowania na temat kina wymieniają „Czarnoksiężnika z Oz” Victora Fleminga jako przykład najlepszego filmu lat 30. Jednak ekipa pracująca przy produkcji miała na ten temat zupełnie odmienne zdanie.

Na planie doszło do karygodnych zaniedbań, związanych oczywiście z oszczędnościami i ograniczonym budżetem. Margaret Hamilton, czyli Zła Czarownica z Zachodu, niemal spłonęła, kiedy jej charakteryzacja weszła w reakcję z iskrą pochodzącą z jednego z urządzeń.

Pecha mieli również aktorzy wcielający się w Cynowego Drwala – jeden niemal zmarł w wyniku alergii na aluminium zawarte w farbie, którą został pomalowany; drugi z tego samego powodu prawie oślepł.

Przy tych wypadkach morderczy, 16-godzinny czas pracy na planie filmu to niewinna igraszka.

6 / 10

Werner Herzog

Obraz
© AFP

Jeden z najbardziej docenianych europejskich reżyserów również wykazał się, ujmijmy to delikatnie, brakiem zdrowego rozsądku.

Do historii przeszły jego awantury z równie niepoczytalnym Klausem Kinskim. W „Aguirre, gniew boży”, w którym wystąpił także słynny sopocianin, reżyser zmusił swoich aktorów do uczestnictwa w scenach, normalnie zarezerwowanych dla ekipy kaskaderskiej oraz speców od efektów specjalnych.

Herzog kazał swojej ekipie i aktorom m.in. kręcić sceny w samym centrum błotnej powodzi, której nie było w scenariuszu, ale reżyser nie mógł przegapić nadarzającej się okazji.

Oglądając film pamiętajcie więc – wszystkie sceny zdarzyły się naprawdę.

7 / 10

Alfred Hitchcock

Obraz
© Universal Pictures

W Hollywood przez wiele lat krążyła opinia, że współpraca z „mistrzem suspensu” układa się wybornie, ale tylko w przypadku jeśli jest się… mężczyzną.

Żywym tego dowodem jest **).

Inną, z jego licznych ofiar była aktorka Madeleine Carroll, którą dopingował do pracy na planie, nazywając ją… „zdzirą z Birmingham”. Ponoć działało.

8 / 10

James Cameron

Obraz
© Ken Goff/AKPA

Reżyser „Prometeusza” również słynie z niekonwencjonalnych metod „tresury” swoich aktorów.

James Cameron uchodzi nie tylko za perfekcjonistę i kinowego Midasa, ale również nieobliczanego tyrana i brutala.

Potwierdzić to może Sam Worthington, który na planie „Avatara” oberwał od reżysera trzymetrową kauczukową pałką oraz Kate Winslet, doprowadzoną przez Camerona do rozpaczy podczas kręcenia „Titanica”. Filmowiec przetrzymywał ją godzinami w lodowatej wodzie i nie wyprowadził jej z błędu, kiedy gwiazda myślała,* że się topi.* Wszystko w imię autentyzmu.

9 / 10

Stanley Kubrick

Obraz
© Warner Bros.

Geniusz kina, Stanley Kubrick, również miał wśród swoich aktorów opinię „specyficznego” we współpracy.

Najwięcej na ten temat ma na pewno do powiedzenia Shelley Duvall, wcielająca się w główną bohaterkę słynnego „Lśnienia”. Zdjęcia, które miały trwać kilkanaście tygodni, przeciągnęły się do roku. Wszystko przez chorobliwy perfekcjonizm Kubricka.

Fani horroru pamiętają zapewne scenę, gdzie spanikowana Duvall wymachuje kijem baseballowym rozmawiając z Nicholsonem? Wyszła świetnie, prawda? Wiecie dlaczego? Ponieważ była powtarzana… 172 razy!

Sponiewierana psychicznie Duvall zaczęła tracić włosy, a po skończonych zdjęciach musiała poddać się hospitalizacji.

10 / 10

Francis Ford Coppola

Obraz
© Universal Pictures

Arcydzieło Francisa Forda Coppoli zapisało się na kartach historii nie tylko jako jeden z najlepszych filmów traktujących o wojnie. Wokół „Czasu Apokalipsy” narosło wiele mitów i legend, które niestety okazały się prawdziwe. Chodzi o karygodne zachowanie reżysera, który świadomie narażał życie całej swojej ekipy.

Zdjęcia były kręcone na Filipinach, w samym centrum wojny domowej. Coppola zdecydował się na tamte plenery, ponieważ wojsko i rząd zapewniły mu helikoptery niezbędne w niektórych ujęciach. Część z nich niedługo potem musiał zwrócić, ponieważ… były potrzebne na przebiegającym nieopodal froncie.

Ponadto, reżyser zbagatelizował zawał serca odtwórcy głównej roli, Martina Sheena, bojąc się, że aktor zostanie przeniesiony do amerykańskiego szpitala, a zdjęcia staną w miejscu… (gk/mf)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)