Uduszenie sztucznym penisem, skok z napisu „Hollywood” czy pomylenie balkonu z rozgrzanym do czerwoności bojlerem. Historia kina pełna jest smutnych, drastycznych, a często także bezsensownych przypadków śmierci wielkich gwiazd kina i małego ekranu. Przyczyny bywały różne – nieszczęśliwy przypadek, roztargnienie oraz… niecodzienne upodobania seksualne.
Uduszenie sztucznym penisem, skok z napisu „Hollywood” czy pomylenie balkonu z rozgrzanym do czerwoności bojlerem. Historia kina pełna jest smutnych, drastycznych, a często także bezsensownych przypadków śmierci wielkich gwiazd kina i małego ekranu. Przyczyny bywały różne – nieszczęśliwy przypadek, roztargnienie oraz… niecodzienne upodobania seksualne.
Życie gwiazdy filmowej to nie tylko sława, błysk fleszy i rozdawanie autografów rozhisteryzowanym fanom. Wbrew pozorom bycie aktorem pociąga za sobą wiele niebezpieczeństw.
Dziś przedstawiamy 13 aktorów, którzy odeszli w niecodziennych, groteskowych lub zagadkowych okolicznościach.
Jacek Chmielnik
Jacek Chmielnik zmarł 22 sierpnia o godzinie 20 w domku letniskowym w Suchawie koło Włodawy. Popularny aktor znany był między innymi z takich filmów jak "Kingsajz" czy "Vabank" Juliusza Machulskiego.
Według rzecznika policji we Włodawie, Romana Juszczyńskiego, aktor przebywał w domu z żoną i córkami oraz znajomymi, w pewnym momencie wyszedł do innego pomieszczenia, gdzie po pewnym czasie został znaleziony martwy przez córkę.Natychmiastowa reanimacja nie przyniosła rezultatu.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było porażenie prądem z wadliwej instalacji elektrycznej.
Sirkka Sari
W dość niecodziennych okolicznościach życie straciła również fińska aktorka Sirkka Sari.
W 1939 roku, podczas świętowania zakończenia zdjęć do jej trzeciego filmu (i zarazem ostatniego), artystka źle się poczuła i postanowiła pójść zaczerpnąć świeżego powietrza.
Pech chciał, że pomyliła wyjście na balkon z szybem komina. Sari spadła do wnętrza rozgrzanego bojlera i zginęła na miejscu…
David Carradine
Zwłoki 72-letniego aktora znaleziono na początku czerwca 2009 roku w jego pokoju hotelowym w Bangkoku. Z początku spekulowano, że David Carradine mógł popełnić samobójstwo, ponieważ na jego szyi zaciśnięta była pętla.
Później ujawniono jednak, że lina opasała także genitalia aktora. Policja wysnuła również teorię, że zgon mógł spowodować zawał wywołany orgazmem.
Lekarz, który przeprowadził sekcję zwłok aktora, zapewnił, że Carradine nie odebrał sobie życia celowo.
- Przyczyną śmierci było uduszenie - oświadczył patolog Michael Baden. - Pan Carradine nie umarł śmiercią naturalną, ale nie popełnił też samobójstwa. Najprawdopodobniej była to śmierć przypadkowa.
Peg Entwistle
W dziwnych, by nie powiedzieć groteskowych, okolicznościach odeszła również amerykańska aktorka Peg Entwistle.
Po latach grania na deskach Broadwayu, artystka dostała propozycję zagrania w filmie. W 1932 roku Entwistle wystąpiła w „Thirteen Women” w reżyserii George’a Archainbauda. Niestety, recenzenci nie zostawili na debiutantce suchej nitki.
Zrozpaczona artystka wdrapała się na napis „Hollywood” znajdujący się na wzgórzach Los Angeles i skoczyła. Następnego dnia przyszła do niej propozycja zagrania w filmie opowiadającym o… samobójczyni. Niestety, było już za późno. Peg Entwistle zginęła na miejscu.
Ewa Sałacka
Zdjęcie znajdujące się po lewej zostało zrobione 6 lipca 2006 roku podczas urodzin . Kilkanaście dni później aktorka już nie żyła. Powodem tragedii było użądlenie osy. 49-letnia Ewa Sałacka zmarła na skutek wstrząsu anafilaktycznego.
Do zdarzenia doszło w niedzielę nad Zalewem Zegrzyńskim, gdzie artystka wypoczywała z mężem, matką i kuzynem. Owad użądlił ją w usta, kiedy chciała się napić.
Gwiazda skonała w męczarniach na rękach najbliższych w drodze do szpitala, mimo że podano jej odpowiednie leki. Osierociła 12-letnią córkę. Ewa Sałacka została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Jon-Erik Hexum
W 1984 roku doszło do nieszczęśliwego wypadku z udziałem amerykańskiego aktora i modela, Jona-Erika Hexuma.
Tragedia miała miejsce podczas zdjęć do popularnego serialu „Cover Up” stacji CBS. W jednej ze scen, w której brał udział Hexum, jego postać grała w rosyjską ruletkę.
Aktor przyłożył do skroni atrapę pistoletu, która mimo, że miała pusty magazynek, została naładowana odrobiną prochu. Nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, aktor pociągnął za spust i zginął na miejscu. Miał zaledwie 27 lat.
Ramon Novarro
W makabrycznych i niecodziennych okolicznościach odszedł także pierwszy odtwórca roli Ben Hura, Ramon Novarro. Patolog, który przybył wraz z policją do jego chicagowskiego mieszkania, orzekł, że zgon denata nastąpił w wyniku zakrztuszenia się… własną krwią.
Śledztwo wykazało, że Novarro został napadnięty przez dwie męskie prostytutki. Mężczyźni wcisnęli mu do gardła znalezione w apartamencie zabytkowe secesyjne dildo. Niecodzienny rekwizyt został sprezentowany aktorowi przez Rudolpha Valentino kilka lat wcześniej.
Policja ustaliła, że motywem morderstwa było 5 tys. dolarów, rzekomo ukryte w mieszkaniu Novarro…
Kazimierz Junosza-Stępowski
Kazimierz Junosza-Stępowski, uważany jest za jednego z najlepszych aktorów przedwojennych z kinem zetknął się po raz pierwszy w 1901 roku i zakochał się w nim z wzajemnością. Uwielbiany przez publiczność, wystąpił w kilkudziesięciu produkcjach, grając w kilku filmach rocznie. Przez pewien czas prowadził kawiarnię „Znachor”, w której pracowali inni popularni wówczas aktorzy.
Zginął w swoim mieszkaniu 5 lipca 1943 roku, próbując osłonić swoją żonę przed strzałami członków AK. Junosza-Stępowski padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku, ponieważ sąd podziemny wydał wyrok nie na niego, a jego małżonkę, aktorkę Jagę Juno.
Kobieta była morfinistką, wyłudzającą pieniądze od rodzin aresztowanych, obiecując załatwienie zwolnienia. Współpracowała z gestapo.
William Holden
Legendarny zdobywca Oscara za „Stalag 17” oraz pierwszy w historii aktor, który dostał gazę w wysokości miliona dolarów, również odszedł w dość niecodziennych okolicznościach.
William Holden przez całe życie cierpiał na nawracające depresje, które z czasem wpędziły go w alkoholizm. W 1966 roku aktor spowodował wypadek pod wpływem alkoholu, w którym zgiął inny kierowca. Dręczony wyrzutami sumienia Holden pogrążał się w swoim nałogu.
Alkohol był też pośrednią przyczyną jego śmierci. Po wypiciu kilku drinków aktor poślizgnął się na dywanie i uderzył głową w stolik nocny. Powodem zgonu było wykrwawienie.
Martha Mansfield
Tragiczną śmierć poniosła również amerykańska aktorka Martha Mansfield. Był rok 1923, artystka pracowała na planie filmu „Warrenowie z Wirginii” w reżyserii Elmera Cliftona.
Do tragicznego wypadku, a w konsekwencji śmierci artystki, doszło w wyniku zaprószenia ognia. Jeden z członków ekipy filmowej odpalając papierosa rzucił zapaloną jeszcze zapałkę w na ziemię. Paskudnym zrządzeniem losu w tym samym miejscu stała Martha, ubrana w kostium – wystawną suknię z okresu Wojny secesyjnej.
Falbanki i tiul zajęły się w ekspresowym tempie. Mimo natychmiastowego przewiezienia jej do pobliskiego szpitala, aktorka skonała w wyniku rozległych poparzeń.
Roscoe 'Fatty' Arbuckle
Obok Charliego Chaplina, Harolda Lloyda i Bustera Keatona uznaje się go za symbol komedii slapstickowej.
Aktor został niesłusznie oskarżony o bestialski gwałt i morderstwo na aktorce Virginii Rappe. Kobieta zmarła na zapalenie otrzewnej w wyniku pęknięcia woreczka żółciowego. Mimo że dowody przeciwko niemu były bardzo słabe, opinia publiczna, podburzana przez prasę brukową, żądała jego głowy.
12 kwietnia 1922 r. sąd wydał werdykt uniewinniający, jednak Hollywood wiedziało swoje. Zrujnowany procesem przez kolejną dekadę nie zagrał w żadnym filmie. W trudnych chwilach był przy nim Buster Keaton, który pomógł mu spłacić długi.
Po latach banicji podpisał kontrakt z Braćmi Warner. Fatty zmarł tej samej nocy. Keaton powiedział, że powodem śmierci* było pęknięte serce…*
Vic Morrow
W 1983 roku na planie pełnometrażowej wersji kultowego serialu „Strefa mroku”, w wyniku niezachowania należytych środków ostrożności, życie stracił aktor Vic Morror i dwójka zatrudnionych dzieci.
Do tragedii doszło podczas kręcenia sceny ze śmigłowcem, którego* pilot stracił kontrolę nad maszyną* w wyniku pirotechnicznej eksplozji.
Od tamtego czasu filmowcy za wszelką cenę unikali podobnych scen...
Bob Crane
W makabrycznych okolicznościach ze światem pożegnał się również słynny amerykański aktor Bob Crane, który zyskał sławę dzięki udziałowi w popularnym sitcomie - „Hogan’s Heroes”.
W 1978 roku Crane został napadnięty w swoim pokoju hotelowym podczas snu. Napastnik uderzył go w głowę metalowym narzędziem (nigdy go nie znaleziono, ale przypuszcza się, że morderca użył statywu od kamery), a następnie zawiązał wokół jego szyi kabel, który wyrwał ze znajdującej się tam lampy.
Policja ujęła mordercę, jednak sąd zwolnił go z braku przekonujących dowodów. John Henry Carpenter, rzekomy sprawca napaści, do końca życia twierdził, że jest niewinny. (gk/mn)