Agata Buzek. Od najmłodszych lat życie jej nie rozpieszcza

W dzieciństwie walczyła o życie i cudem uniknęła najgorszego. Kiedy zaczęła odnosić sukcesy zawodowe, musiała walczyć z etykietką córki premiera, która wszystko zawdzięcza znanemu nazwisku.

Ostatnio pojawiły się plotki, że po 12 latach małżeństwa Agata Buzek rozstała się z mężem, którego poznała w 2005 r. na Majdanie. Połączyła ich głęboka wiara i wspólny światopogląd. Przez lata unikali skandali i bronili prywatności, uchodząc za niezwykle dobraną parę. Jak się jednak okazuje, doniesienia były fałszywe aktorka im zaprzeczyła

Agata Buzek urodziła się w 1976 r., 2 lata po ślubie swoich rodziców. Dziewczynka od najmłodszych lat była bardzo chorowita. Kiedy miała 9 lat na rodzinę Buzków padł blady strach – lekarze zdiagnozowali u Agaty ziarnicę złośliwą (chłoniak Hodgkina).

- Żyliśmy na skraju wytrzymałości psychicznej – mówiła po latach matka, Ludgarda Buzek, opowiadając o nieskuteczności kolejnych działań lekarzy. W PRL-u uleczalność tej choroby nowotworowej stała pod wielkim znakiem zapytania. Był czas, że obawiano się najgorszego.

Po operacji i przebytej chemioterapii specjaliści zapewniali, że dziewczynka wróci do zdrowia i temat choroby nowotworowej będzie zamknięty. Niestety bardzo się pomylili.

Choroba powróciła i to ze zdwojoną siłą. Rodzice zaczęli szukać ratunku za granicą. Agata wyjechała do niemieckiej kliniki, gdzie prowadzący ją specjalista był zdumiony historią pacjentki. Podobno nigdy wcześniej nie widział tak poważnego przypadku.

- Młodzi ludzie czują się nieśmiertelni – czas się nie kończy, siły się nie kończą, noce się nie kończą, imprezy się nie kończą. Ja takiego momentu nie miałam nigdy. Zawsze wiedziałam, że jestem śmiertelna i że moje siły są policzone – wyznała po latach Agata Buzek w "Urodzie Życia".

O życie w bardzo młodym wieku walczyła przez 4 lata. Kolejne operacje i chemioterapia bardzo ją osłabiły, ale nadzieja nigdy nie zgasła. W końcu, w 1989 r., mogła wrócić do domu.

Walka z nowotworem odmieniła życie Agaty, która nie mogła się cieszyć z beztroskiego dzieciństwa. Dziewczyna nie miała normalnych relacji z rówieśnikami, stała się nieśmiała i wycofana. Był czas, gdy poważnie myślała o wstąpieniu do klasztoru.

Habit założyła, ale dopiero po latach na planie filmowym ("Niewinne", "Obce ciało"). Agata Buzek wybrała bowiem aktorstwo, które fascynowało ją od najmłodszych lat. Próbowała swoich sił w balecie, występowała w Gliwickim Teatrze Muzycznym i uczyła się w Studium Aktorskim w Katowicach. Do warszawskiej Akademii Teatralnej dostała się za drugim razem. Dyplom odebrała w 1999 r.

Na dużym ekranie zadebiutowała w 1997 r. ("Kochaj i rób co chcesz"). W tym samym roku jej ojciec został premierem i nie trzeba było długo czekać na głosy, że Agata Buzek robi karierę tylko dzięki nazwisku.

Agata wyznała po latach, że takie zarzuty do niej docierały, choć nikt nie miał odwagi powiedzieć jej tego prosto w oczy. - Na to, co się szepcze za plecami, nie zwracam uwagi. Wiadomo, że w tym zawodzie nikt bez talentu nie przetrwa, bez względu na to, kim jest tatuś - mówiła w jednym z wywiadów.

Przez dwie dekady Agata Buzek potwierdziła swoją wartość jako aktorka filmowa i teatralna. A jej role w "Rewersie", "Zemście" czy "Niewinnych" uczyniły z niej jedną z najlepszych polskich aktorek ostatnich lat.

Ostatnio mogliśmy ją oglądać w filmie Bodo Koxa "Człowiek z magicznym pudełkiem" (2017) i krótkometrażowym "Odbiciu". Aktualnie trwają prace nad "Ja teraz kłamię", w którym Buzek wystąpiła m.in. u boku Mai Ostaszewskiej i Joanny Kuling.

Przyszłego męża poznała zimą 2005 r. na Ukrainie. Adam Mazan, absolwent teologii i historii sztuki, biegle władający 5 językami, szybko się oświadczył i już we wrześniu 2006 r. stanęli na ślubnym kobiercu. Ostatnio tygodnik "Dobry tydzień" doniósł, że małżonkowie zdecydowali się rozwieść

- To była wspólna decyzja. Nie umieli już dłużej żyć pod jednym dachem – mówi informator tygodnika. – Zrobili to po cichu i kulturalnie. Rozstanie w blasku fleszy nie byłoby w ich stylu. Dla Agaty Buzek i jej męża koniec małżeństwa to ogromna życiowa porażka.

Agata Buzek zdementowała jednak te doniesienia. - Nic takiego się nie dzieje! Między mną, a mężem jest wszystko OK. Te informacje są wyssane z palca - wyznała w rozmowie z "Faktem".