Agnieszka Dygant, prawie jak u Lyncha

Agnieszka Dygant znana głównie z roli ciepłej, nieco szalonej i zdecydowanie głośnej niani Frani Maj pokaże wkrótce swoje nowe oblicze. Popularna aktorka wystąpi w horrorze, gatunku filmowym o którym w Polsce słyszy się rzadko… i źle.

Film będzie nosił tytuł „Niepokój” i jest projektem Patryka Yoki, twórcy scenariusza do serialu „Fala zbrodni” a na co dzień życiowego partnera Agnieszki Dygant.

Aktorka zagra w filmie główną rolę. Jej bohaterka to kobieta po trzydziestce która rozstaje się z chłopakiem. Niedługo po tym na swojej drodze napotyka nowego towarzysza z którym im więcej spędza czasu tym większej ilości niewyjaśnionych zdarzeń jest świadkiem.

Ambicją twórcy filmu jest zbliżenie horroru do klimatów spotykanych w twórczości Davida Lyncha. Nie zobaczymy w nim więc wampirów, zjaw i innych straszydeł. - _Sprawa opierać się ma na gruncie psychologicznym i bliżej jej zdecydowanie jest tutaj do Lyncha. Chodzi o dotknięcie tajemnicy, śmierci, jakiegoś ukrytego zła_ - mówi Patryk Yoka.

Akcja „Niepokoju” będzie umiejscowiona w jednym z większych miast Polski w czasach współczesnych.

„Niepokój” wyszedł już z fazy projektu. Pierwsze klaps na jego planie padł kilka dni temu we Wrocławiu.

Reszta zdjęć ma zostać nakręcona po wakacjach. Twórca nie ukrywa że nie podoła finansowo produkcji filmu jeśli nie znajdzie zamożnego sponsora.

Partner Agnieszki Dygant dotychczas tworzył film ze środków zainwestowanych z własnej kieszeni. Te jednak nie wystarczą na przełożenie jego reżyserskiej wizji na język filmu.