Agnieszka Krukówna: Aktorka ponownie na zakręcie

Agnieszka Krukówna: Aktorka ponownie na zakręcie
Źródło zdjęć: © AFP

Niepokojące informacje dochodzą z Teatru Powszechnego w Warszawie, w którym obecnie występuje Agnieszka Krukówna. Jej współpracownicy na łamach Super Expressu zwierzyli się ze swych obaw i niepokoi. Okazuje się, że z aktorka znowu znalazła się na zakręcie…

Niepokojące informacje dochodzą z Teatru Powszechnego w Warszawie, w którym obecnie występuje Agnieszka Krukówna. Jej współpracownicy na łamach Super Expressu zwierzyli się ze swych obaw i niepokoi. Okazuje się, że z aktorka znowu znalazła się na zakręcie…

W 2012 roku, po latach spędzonych poza krwiobiegiem polskiego show-biznesu, Agnieszka Krukówna powróciła na salony. Dostała rolę w spektaklu „Klara”, w zeszłym roku wystąpiła w filmie „Psubrat”, nagrodzonym na międzynarodowym festiwalu w Niemczech, udzieliła szczerego wywiadu w „Dzień Dobry TVN” i przyznała, że znowu jest zakochana (więcej tutaj)
.

Niestety, dużo wskazuje na to, że Krukównę znowu dopadły demony przeszłości. Podobno aktorka poważnie myśli nad porzuceniem aktorstwa…


1 / 5

Nadzieja polskiego kina

Obraz
© AFP

Jej kariera rozpoczęła się na początku lat 80., kiedy wygrała casting do reżyserowanego przez Wojciecha Sawę filmu "Panny". Agnieszka miała wtedy 12 lat i wcieliła się w jedną z sióstr, które dorastają bez ojca.

Potem poszło już z górki. Chyba każdy zapamiętał jej charyzmatyczne kreacje w takich serialach jak „Urwisy z doliny młynów” czy kultowa „Janka”.

Szczególnie serial Janusza Łęskiego okazał się przełomowy i przyniósł jej wielką popularność.W 1995 roku ukończyła stołeczną PWST. W teatrze zadebiutowała już rok wcześniej. Młodą Krukównę szybko okrzyknięto „nadzieją polskiego kina” i nie było w tym nic na wyrost.

2 / 5

''Zawsze była nadwrażliwa''

Obraz
© AFP

Niestety, choć na ekranie i scenie kreowała charyzmatyczne i silne bohaterki,prywatnie aktorka była ich zupełnym przeciwieństwem.

- Zawsze była nadwrażliwa, niespotykanie emocjonalna - zdradziła po latach w rozmowie z tygodnikiem Świat i ludzie znajoma aktorki.

Delikatna Krukówna nie potrafiła poradzić sobie z popularnością i presją, jaką pociągnęła za sobą kariera. Na dodatek w życiu prywatnym bardzo wówczas rozchwytywanej aktorki pojawiły się kolejne kłopoty.Powodem był zawód miłosny. Marian Prokopowicz był operatorem, aktorka zakochała się w nim po uszy. Z pozoru wszystko szło właściwym torem. Zaręczyli się, planowali ślub. Niestety, aktorka zerwała znajomość. Podobno narzeczony nie potrafił definitywnie zakończyć swojego poprzedniego związku…

- Po rozstaniu z Marianem zupełnie się rozsypała. Wpadła w depresję i coraz bardziej oddalała się od rzeczywistości. Schudła, zrezygnowała z pracy w teatrze, wycofała się z życia. Poświęciła wszystko, była wrakiem człowieka...- zdradziła znajoma aktorki.

3 / 5

Był człowiekiem spoza branży

Obraz
© AFP

Zaczęły pojawiać się pogłoski o problemach aktorki, która nie mogła poradzić sobie z otaczającą ją rzeczywistością, wpadając w kolejne uzależnienia od używek.

O narkotykach, wychodzeniu z nałogu i psychoterapii opowiadała szczerze sama aktorka. Wyznanie zrobiło piorunujące wrażenie na jej fanach i dało nadzieję, że Krukówna złe chwile ma już za sobą. Wtedy w jej życiu pojawił się optyk Radosław Fleischmann, a wraz z nim wielka miłość i poczucie bezpieczeństwa, którego tak potrzebowała…

Jak pisze Świat i ludzie, aktorka w tamtym czasie nie ukrywała, że jest bardzo szczęśliwa i świetnie czuje się u boku ukochanego. Ślub odbył się w Sylwestra 2003 roku.

Pokazywali się publicznie, zdjęcia uśmiechniętej pary pojawiały się w kolorowych magazynach. Niestety, sielanka trwała zaledwie rok. Kolejne miesiące tylko udowodniły, że* ich małżeństwo to fikcja.*

Rozwód odbył się w 2005 roku. Nieoficjalnie mówiło się, że życie z aktorką nie należy do najłatwiejszych.

4 / 5

Bardzo ją zawiodła

Obraz
© AFP

O aktorce zrobiło się ponownie głośno, kiedy odwołała swój udział w spektaklu Teatru Polonia na dwa dni przed premierą.

Reżyser przedstawienia, Krystyna Janda (która nota bene opiekowała się zawodową karierą Krukówny)
, nie kryła swojego oburzenia, a w spektaklu obsadziła Marię Seweryn, która w dwa dni nauczyła się skomplikowanego monologu. Po tym incydencie aktorka zupełnie wycofała się z życia publicznego.

Po wielomiesięcznej przerwie wróciła do Teatru Powszechnego, jednak unikała mediów. Jak sama wtedy mówiła, nie tęskniła ani za kinem, ani za życiem w świetle fleszy.

5 / 5

Porzuci scenę dla terapii?

Obraz
© AFP

Dlatego ostatnie miesiące dały sympatykom Agnieszki Krukówny nadzieję, że aktorka wyszła na prostą. Praca w Powszechnym, występ w filmie po ośmioletniej przerwie i nowa miłość– wszystko wskazywało na to, że może być już tylko lepiej.

- Agnieszka coraz częściej nie radzi sobie z samą sobą - zdradziła Super Expressowi osoba z warszawskiego teatru. - Do teatru przychodzi na wpół żywa. Myślano, że znów wpadła w sidła nałogów, lecz ona ma po prostu problemy ze sobą - dodaje znajomy aktorki.

Gazeta utrzymuje również, że Krukówna miała zwierzyć się ekipie, że planuje wycofać się z grania na rok. Przez ten czas miałaby ponownie usunąć się w cień i skupić się na terapii. Miejmy nadzieję, że to tylko *chwilowe kłopoty.* (gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)