Agnieszka Warchulska skończyła 52 lata. "Mam poczucie niedosytu"

Agnieszka Warchulska w 2007
Agnieszka Warchulska w 2007
Źródło zdjęć: © KAPIF

15.05.2024 20:00

Agnieszka Warchulska jest aktorką z ponad 30-letnim stażem, która konsekwentnie unika mediów i bardzo rzadko udziela wywiadów. Kiedy dwa lata temu zrobiła wyjątek dla "Dzień Dobry TVN", wyznała: "Zrobiłam parę fajnych rzeczy, z których jestem zadowolona, ale cały czas mam poczucie niedosytu, chciałabym więcej".

Agnieszka Warchulska mówiła swego czasu, że nigdy nie zabiera pracy do domu i nie chce sprzedawać swojej prywatności brukowcom. Nie jest tajemnicą, że Warchulska od lat tworzy szczęśliwe małżeństwo z Przemysławem Sadowskim i jest mamą dwóch synów.

Warchulska, która 15 maja skończyła 52 lata, uwielbia występować na teatralnej scenie i najchętniej wciela się w postacie skomplikowane i niejednoznaczne. Nie stroni jednak od komercyjnych projektów w stylu "Barw szczęścia" czy "365 dni". Robi to od lat, choć zawód aktorki nie zawsze był w kręgu jej zainteresowań.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

1 / 3

"Poczułam głód"

"Pierwszy milion"
"Pierwszy milion"© filmpolski.pl

Agnieszka Warchulska wyznała w jednym z wywiadów, że aktorstwo nigdy specjalnie jej nie pociągało. Po szkole średniej najpierw zdała najpierw na anglistykę.

- Tylko że studiując poczułam, że mam w sobie jakiś głód: świata, emocji, przeżyć... Wtedy znalazłam ogłoszenie o naborze do studia teatralnego. Pomyślałam, że to będzie taki oddech: od wykładów, laboratorium językowego... I jakoś się wciągnęłam - opowiadała po latach.

Wybrany zawód dał jej jednak nie tylko satysfakcję i poczucie spełnienia. To właśnie na planie filmu "Pierwszy milion" (2000) w reżyserii Waldemara Dzikiego poznała mężczyznę swego życia, aktora Przemysława Sadowskiego. Początki ich znajomości nie zwiastowały jednak wspólnej przyszłości.

2 / 3

Miało być "bez zobowiązań"

2005
2005© KAPIF | Stalega Jerzy

- Zaczęliśmy się spotykać. Mówię to z takim uśmiechem, bo i Aga, i ja, jak o tym rozmawialiśmy później, zakładaliśmy, że to będzie taki luźny związek. Taki sportowy seks bez zobowiązań - opowiadał Sadowski w "Dzień Dobry TVN".

W tamtym czasie aktor był "wolnym facetem poszukującym przyjemności". Nie żałuje jednak, że Warchulska "wyrwała go z kawalerskiego życia". Aktorska para stanęła przed ołtarzem w 2004 r. i dziś ma dwóch synów w wieku 19 i 13 lat.

3 / 3

Tak dziś wygląda

2024
2024© KAPIF

Kilka lat po ślubie Warchulska zniknęła z ekranów na dłużej.

- Tęskniłam, ale perypetie życiowe są takie, a nie inne. I czasem nic się na to nie poradzi, że się nie gra w telewizji. Miałam operację kolana, bo miałam wypadek na nartach. Potem byłam w ciąży, więc nie miałam na to wpływu, że nie grałam. Życie się tak potoczyło, że nie miałam na to czasu i fizycznej możliwości – tłumaczyła w wywiadzie dla "Faktu".

Aktorka podkreśliła, że choć nie było jej widać w telewizji, to cały czas dużo grała w teatrze.

- Moja kariera aktorska to jest taka sinusoida. Poznałam momenty bardzo fajne i takie, kiedy się nic nie działo. Ale myślę, że są większe nieszczęścia w życiu niż niedzwoniący do aktora telefon - mówiła Warchulska, którą w ostatnich latach mogliśmy oglądać w takich filmach i serialach jak "Barwy szczęścia", "365 dni", "Komisarz mama", "The End" czy "Diagnoza".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)