''Akademia Pana Kleksa'': Co się stało z Adasiem Niezgódką?
''Witajcie w naszej bajce!''
Wśród fanatycznych miłośników ekranizacji „Akademii Pana Kleksa” panuje pogląd, że polsko-radziecka produkcja z 1983r. jest lepsza nawet od przygód Harry’ego Pottera. I choć to może lekka przesada, to nie ulega wątpliwości, że film Krzysztofa Gradowskiego do dziś bawi kolejne pokolenia młodych widzów.
Wśród fanatycznych miłośników ekranizacji „Akademii Pana Kleksa” panuje pogląd, że polsko-radziecka produkcja z 1983r. jest lepsza nawet od przygód Harry’ego Pottera. I choć to może lekka przesada, to nie ulega wątpliwości, że film Krzysztofa Gradowskiego do dziś bawi kolejne pokolenia młodych widzów.
Od momentu swojej premiery obraz Krzysztofa Gradowskiego stał się niekwestionowanym przebojem kinowym. „Akademię Pana Kleksa” obejrzało ponad 14 mln widzów! Dziś o tak imponującym wyniku producenci filmowi mogą jedynie pomarzyć.
W obsadzie filmu pojawiła się plejada gwiazd. Wśród nich znaleźli się m.in. Piotr Fronczewski, Leon Niemczyk oraz Wiesław Michnikowski. No dobrze, a co się stało z głównym bohaterem – małym Adasiem Niezgódką, który zaskarbił sobie wielką sympatię widzów?