Aktor Ezra Miller ma problemy z prawem. Ujawniają kolejny incydent
"Coś nie idzie mu zawieranie przyjaźni na Hawajach" - pisze TMZ i podaje, że aktor Ezra Miller na kilka tygodni przed aresztowaniem wdał się w awanturę, która zakończyła się interwencją policji.
Ezra Miller zdobył popularność, występując w takich filmach jak "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", w kolejnych częściach produkcji ze świata "Harry'ego Pottera", a także w "Lidze Sprawiedliwości". W tym ostatnim wspomnianym filmie wcielał się w postać Flasha z komiksów DC, którego niebawem będzie można oglądać w osobnej produkcji. Ale na wizerunku aktora pojawiła się niemała rysa.
29 marca media obiegła wiadomość, że Ezra Miller został aresztowany na Hawajach, w klubie karaoke. Wywołał taką awanturę, że oskarżono go o napaść fizyczną i werbalną, a na koniec wyznaczono kaucję w wysokości 500 dol. Teraz okazuje się, że na kilka tygodni przed zatrzymaniem aktor awanturował się przed jeszcze innym klubem, a jedna z pracownic musiała własnym ciałem blokować aktorowi dostęp do wnętrza.
Zobacz: Największe metamorfozy gwiazd
TMZ.com otrzymało nagranie zrobione na kilka tygodni przed aresztowaniem gwiazdora Warner Bros. Wideo ukazuje Millera, który przez dłuższy czas kłóci się z kilkoma osobami przed wejściem do klubu w dzielnicy Chinatown. Z doniesień TMZ wynika, że chwilę wcześniej Millera z osobą towarzyszącą wyrzucono z klubu znajdującego się naprzeciwko.
Widać, że Miller zaczyna się szarpać z pracownicą klubu, a po chwili interweniują policjanci.
Z relacji świadków wynika, że Miller miał dostać zakaz wstępu do tego przybytku, ale go nie aresztowano.
Ostatnie wydarzenia zapisują się na koncie Millera, którego kariera w Hollywood nabrała całkiem niezłego tempa. Tymczasem media przypominają, że aktor zachowywał się w przemocowy sposób w stosunku do jednej z kobiet podczas pobytu na Islandii w kwietniu 2020 r. Wypłynęło wtedy wideo, na którym widać, jak dusi kobietę i rzuca ją na ziemię.
Z kolei w 2011 r. policja podczas kontroli drogowej znalazła przy nim narkotyki, a dokładnie marihuanę. Postawiono mu zarzut posiadania narkotyków, ale niedługo później sąd zamknął sprawę i nie osądził Millera. Skończyło się na grzywnie w wysokości 600 dol.