#AnatomiaWpadki: wpadka w polskim hicie nominowanym do Oscara. Jak mogli to przegapić?
Wspaniali aktorzy, piękne kostiumy i niezwykle trudny temat. Jednak twórcy polskiego kandydata do Oscara nie ustrzegli się wpadki. Też to zauważyliście?
Na Netfliksie możemy od pewnego czasu oglądać wiele polskich filmów. Wśród nich znalazł się "Katyń" Andrzeja Wajdy. Film dla niego niezwykle osobisty, bo ojciec reżysera, kapitan piechoty Wojska Polskiego Jakub Wajda, był jedną z ofiar zbrodni Armii Czerwonej.
ZOBACZ TEŻ: "Katyń - Ostatni świadek": zwiastun
Podobnie jak w przypadku wielu innych wysokobudżetowych produkcji twórcy "Katynia" nie ustrzegli się od wpadek. Najbardziej jaskrawą możecie zobaczyć w scenie, gdzie Danuta Stenka stoi na ulicy.
Za jej plecami wprawne oko dostrzeże charakterystyczne logo restauracji McDonald's. Pierwszy lokal słynnej sieci został otwarty w Polsce 1992 r. w Warszawie, a więc kilka dziesięcioleci później niż toczy się akcja filmu.
Obok Danuty Stenki w filmie pojawia się cała śmietanka polskiego kina z Andrzejem Chyrą, Mają Ostaszewską, Arturem Żmijewskim i Magdaleną Cielecką na czele.
"Katyń" był nominowany do Oscara w 2008 r. w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Jednak polska produkcja przegrała w konkursie z austriacko-niemiecką koprodukcją "Fałszerze" w reżyserii Stefana Ruzowitzky'ego.
