Andrzej Seweryn i Katarzyna Kubacka - różnica wieku zupełnie im nie przeszkadza
Sprawnie dzieli czas między teatr, plan filmowy i życie rodzinne. W ubiegłym roku triumfował dzięki roli Zdzisława Beksińskiego w "Ostatniej rodzinie", za którą zebrał doskonałe recenzje. Teraz Andrzej Seweryn ubiega się o Orła w kategorii "najlepsza rola męska"; film zaś walczy między innymi o Nagrodę Publiczności - na "Ostatnią rodzinę" można zagłosować w plebiscycie organizowanym na naszej stronie (link poniżej).
Wygląda na to, że po wielu miłosnych zawirowaniach Seweryn znalazł wreszcie kobietę, u boku której zamierza spędzić resztę życia. To z myślą o niej - i wnukach - kupił właśnie mieszkanie w odrestaurowanej kamienicy niedaleko Łazienek Królewskich. Ogromny wydatek - 1,5 miliona złotych - z pewnością jednak nie był dla aktora tak dotkliwy, a radość małżonki wynagrodziła mu wszystko.
Katarzyna Kubacka, była nauczycielka języka polskiego, która od kilkunastu lat prowadzi firmę zajmującą się propagowaniem kultury i organizowaniem wydarzeń kulturalnych, jest piątą żoną Seweryna. Wcześniej aktor ślubował miłość Bogusławie Blajfer, działaczce opozycyjnej; aktorce Krystynie Jandzie; francuskiej aktorce Laurene Bourdil i libańskiej aktorce Mireille Maalouf. Czwartą żonę, którą poznał w teatrze, poślubił w 1988 roku i wydawało się, że są dla siebie stworzeni. Mówiono, że to właśnie ze względu na męża Maalouf zrezygnowała ze świetnie zapowiadającej się kariery, by zająć się domem i synem. Seweryn nie był jednak w pełni zadowolony; wreszcie postanowił wrócić do Polski, gdzie zaproponowano mu posadę dyrektora Teatru Polskiego. Jego żona nie chciała porzucać dotychczasowego życia i swojej ojczyzny, toteż ich związek zawisł na włosku.
- Wtedy w jego życiu pojawiła się Katarzyna Kubacka. - Kiedy sześć lat temu Kasia zapraszała mnie na festiwal filmów polskich do Maroka, zakończyła swojego mejla słowami: "Ciepło pozdrawiam". Może dla innych osób nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ale do mnie nikt wcześniej tak nie pisał. Byłem ciekaw, kto to jest. Potem zobaczyłem wysoką, piękną kobietę w długiej sukni i stało się. Po prostu się zakochałem - opowiadał w "Twoim Stylu".
- Ja myślałam, że jest usztywniony, zawsze poważny, w garniturze, pod krawatem. I takiego Andrzeja Seweryna oczekiwałam w Martil, kiedy sześć lat temu w listopadzie przyleciał na przegląd filmów polskich, który organizowałam w Maroku. Ku mojemu zdumieniu okazało się, że jest niesłychanie otwarty i dowcipny. To była miłość od pierwszego wejrzenia! - dodawała jego ukochana.
Przez jakiś czas musieli ukrywać swój związek; bali się nieżyczliwych spojrzeń i negatywnych komentarzy - zwłaszcza że Seweryn wciąż jeszcze nie miał rozwodu. Wreszcie, gdy załatwił już wszystkie formalność z byłą żoną, zabrał Kubacką do Rzymu i tam, podczas kolacji, poprosił ją o rękę. Pobrali się w 2015 roku.
Zapewniają, że różnica wieku zupełnie im nie przeszkadza - oboje są dojrzałymi ludźmi po przejściach i akceptują swoją przeszłość.
- Między nami jest 18 lat różnicy, ale ja jej nie czuję - zapewniała Kubacka. - Andrzej ma młodzieńcze spojrzenie na świat, tyle sił witalnych i energii, że czasami nie mogę za nim nadążyć.