Antek Królikowski miał zagrać Karola Wojtyłę. Wiadomo, czemu nic z tego nie wyszło
Zawodowo aktor nie ma ostatnio dobrej passy. Okazuje się, że kilka lat temu Antek Królikowski miał szanse zagrać papieża. Odmówiono mu jednak z konkretnego powodu.
W ostatnim czasie o Antku Królikowskim więcej mówi się w kontekście celebryckich skandali niż o jego kolejnych rolach. Po blisko roku przerwy wkrótce będzie można zobaczyć go w filmie "Porady na zdrady 2".
Jednak jeszcze kilka lat temu najstarszy syn Pawła Królikowskiego i Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej mógł przebierać w rolach. Po kreacjach w "Miasto'44" czy "Bodo" jego kariera zaczęła nabierać rozpędu. Wtedy pojawiła się wyjątkowa propozycja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sławne dzieci polskich gwiazd
Jak podaje "Życie na gorąco", reżyser Paweł Woldan chciał zaangażować Antka Królikowskiego do głównej roli w swoim spektaklu Teatru Telewizji. Miał wcielić się w młodego Karola Wojtyłę. Do premiery produkcji "Powołanie" doszło w 2020 r., ogłoszonym Rokiem Świętego Jana Pawła II. Choć ostatecznie zabrakło w niej Królikowskiego.
Aktor wyznał, że odrzucono jego kandydaturę do roli papieża po tym, jak władze TVP zobaczyły, że zagrał w filmie Patryka Vegi.
- Takich propozycji się nie odrzuca. Ale tydzień przed zdjęciami zadzwonił reżyser, że ktoś z telewizji zobaczył zwiastun "Bad Boya" i że nie wypada, by ktoś taki zagrał papieża. Wcieli się w niego w końcu Józek Pawłowski - wyznał Antek Królikowski.