Będzie druga część "Jestem legendą". Inspiracja? "The Last of Us"!

Świetna wiadomość dla fanów "Jestem legendą". Jak podają amerykańskie branżowe media, właśnie powstaje druga część przebojowego horroru z 2007 r. W roli głównej ponownie zobaczymy Willa Smitha, a inspiracją dla scenariusza jest serial HBO "The Last of Us".

Will Smith powróci w kontynuacji "Jestem legendą"
Will Smith powróci w kontynuacji "Jestem legendą"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

O czym jest film "Jestem legendą"?

Przypomnijmy, że "Jestem legendą" w reżyserii Francisa Lawrence'a to kolejna filmowa adaptacja kultowej powieści Richarda Mathesona. Will Smith wciela się w niej w naukowca, który przeżył pandemię zmieniającą ludzi w istoty podobne do wampirów.

Bohater żyje samotnie w opustoszałym Nowym Jorku i pracuje nad antidotum, próbując przeżyć kolejne ataki potworów. Pewnego dnia okazuje się, że nie jest on ostatnim człowiekiem na Ziemi.

Film "Jestem legendą" z 2007 r. okazał się wielkim przebojem studia Warner Bros. (ponad pół mld dol.) i kamieniem milowym w karierze Willa Smitha. Jednak na część drugą musieliśmy czekać prawie 20 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontynuacja "Jestem legendą". Czego się spodziewać?

O kontynuacji opowiedział w rozmowie z branżowym serwisem Deadline scenarzysta części pierwszej Akiva Goldsman.

Co wiemy? Do swojej roli powróci Will Smith. Ci, którzy widzieli film, pewnie zastanawiają się, jak to możliwe, ponieważ jego postać umiera w finałowej scenie "Jestem legendą". Odpowiedź jest bardzo prosta.

Twórcy nowego filmu wykorzystują fakt istnienia alternatywnego zakończenia części pierwszej (zamieszczamy je na końcu tekstu), w którym główny bohater nie ginie w eksplozji laboratorium.

"Jestem legendą" jak "The Last of Us"?

W sequelu "Jestem legendą" zobaczymy ponadto Michaela B. Jordana, gwiazdę serii "Creed" i "Czarna Pantera". Ale to nie koniec. Akiva Goldsman zdradził, że inspiracją dla scenariusza kontynuacji są zarówno książka Mathesona, jak i mega hit HBO.

- Mam obsesję na punkcie "The Last Of Us", w którym widzimy postapokaliptyczny świat, ale po 20-30 latach - tłumaczy w rozmowie z Deadline.

- Widzisz, jak planeta Ziemia odzyskuje świat i jest w tym coś pięknego, gdy człowiek nie jest już głównym jej mieszkańcem. Co się wtedy dzieje? To zwłaszcza będzie ciekawie wyglądać w Nowym Jorku - dodaje Goldsman.

Alternatywne zakończenie Jestem Legendą #shorts

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
will smiththe last of usjestem legendą
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)