"Bobry": Punk nie umarł

*"Bobry" to czarna komedia, w której dominuje ironia, groteska i absurd. To historia o spełnieniu marzeń i życiu w zgodzie z samym sobą. Premiera 15 sierpnia 2015 roku.*

"Bobry": Punk nie umarł
Źródło zdjęć: © Studio Munka-SFP

„Bobry” to nazwa nieistniejącego już zespołu punkowego. Wydali jedno demo, po czym rozpadli się, a każdy z członków zapomniał o muzyce, marzeniach i wielkiej karierze. Marcin (Wojtek Solarz) wraca właśnie z Irlandii i z poczuciem porażki postanawia zakończyć swoje życie. Przed samobójstwem powstrzymuje go przypadkowe zdarzenie – ogłoszenie o sprzedaży jego starej gitary. Postanawia ją odzyskać oraz reaktywować zespół. Odszukuje kumpli z zespołu: Klocka (Marcin Kabaj), którego sposobem na życie stało się handlowanie psychotropami wprost ze szpitala psychiatrycznego oraz Smroda (Sebastian Stankiewicz), który przejął rodzinny interes i prowadzi miejski szalet...

Równolegle obserwujemy działalność mrocznych żniwiarzy, którzy w „Bobrach” przedstawieni są jako skorumpowani urzędnicy, pilnujący porządku w papierach. Próba samobójcza Marcina znalazła się na liście Kosiarza, zdegenerowanego wcielenia samej Śmierci (Robert Jarociński), który jeździ zdezelowanym czarnym karawanem, nie stroni od alkoholu i za wszelką cenę chce doprowadzić do śmierci chłopaka. Tylko w ten sposób Kosiarz może uwolnić się od nudnej pracy na Ziemi. Wyścig ze Śmiercią nabiera tempa, gdy w całą sprawę miesza się uzależniony od psychotropów nadpobudliwy policjant.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)