Christopher Lloyd
Amerykański aktor występujący głównie w filmach komediowych i familijnych. Światową popularność zawdzięcza roli Emmetta Browna, szalonego naukowca w serii filmów Roberta Zemeckisa „Powrót do przyszłości”.
Urodził się 22 października 1938 roku w Stamford, w stanie Connecticut, w rodzinie o walijskich korzeniach. Jego matka była śpiewaczką, siostrą ówczesnego burmistrza San Francisco, a ojciec prawnikiem. Chris wychowywał się Connecticut, w tamtejszym Westport skończył w 1958 roku lokalną Staples High School.
Pierwsze role zanotował już w wieku 14 lat w tradycyjnym amerykańskim teatrze letnim. Po przeprowadzce do Nowego Yorku, gdzie pod okiem Stanforda Meisnera szlifował talent aktorski według nowatorskiej metody swojego nauczyciela. Zaowocowało to szeregiem ról na Broadwayu. Na debiut w kinie czekał do 1975 roku, kiedy wystąpił obok Jacka Nicholsona w głośnej produkcji Miloša Formana „Locie nad kukułczym gniazdem”. Z Nicholsonem spotkał się ponownie w rok później na planie „Idąc na południe”.
Kolejnym ważnym filmem Lloyda był western „Butch i Sundance - Lata młodości” Richarda Lestera, z 1979.
Lata 80-te, które miały okazać się prawdziwie złotym czasem dla Lloyda, otworzył nietypowy dla aktora występ w horrorze „Schizoid” z Klausem Kinskim. Potem były już role familijno-komediowe, na przykład: „Legenda o samotnym jeźdźcu” (1981), „Być albo nie być” (1983), „Pan mamuśka” (1983). Wyjątki od zasady nie były częste, za to jeśli już się zdarzały to po to, aby zagrać znów obok Jacka Nicholsona („Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” 1981).
W 1984 dał się zauważyć w filmach z gatunku science-fiction - „Przygody Buckaroo Banzai. Przez ósmy wymiar” i trzeciej części bardzo popularnego Star Treka „W poszukiwaniu Spocka”, który to zwrot zaowocował w rok później.
W 1985 roku na ekrany kin wszedł film, który przyniósł Lloydowi największą popularność - „Powrót do przyszłości”. Genialna rola dr. Emmetta Browna na długo zapisała się we wdzięcznej pamięci widzów. Niebawem zagrał w polsko-amerykańskiej produkcji spod znaku fantasy w reżyserii Jerzego Domaradzkiego i Janusza Morgensterna zatytułowanej „Biały smok” (1986) i telewizyjnym filmie z niezłymi recenzjami „Tales from the Hollywood Hills: Pat Hobby Teamed with Genius”.
W oczekiwaniu na nieuniknioną kontynuację przygód w czasoprzestrzeni pojawiły się role w szalonej komedii „Kto wrobił królika Rogera” i poważnym „Torze 29” (oba z 1988 roku). „Powrót do przyszłości II” (1989) został dobrze przyjęty, w wyniku czego Zemeckis bez zbędnej zwłoki wypuścił na ekrany trzecią część w 1990. Na Lloyda czekały już kolejne role komediowe będące pokłosiem powodzenia „Powrotu” - „Kosmita z przedmieścia”, „Rodzina Addamsów” (oba 1991), „T-Bone i Weasel” (1992) czy „Dennis rozrabiaka” (1993). O swoich predyspozycjach do gry w kinie fantasy Lloyd przypomniał widzom i producentom występując we „Władcy księgi”, zaś tym, którzy woleliby oglądać go w poważnym kinie, dzięki roli w „Rzeczach, które robisz w Denver będąc martwym”. Druga połowa lat 90-tych upłynęła jednak na rolach w mniej ambitnych komediach, a nawet w horrorze.
Po przełomie tysiącleci Christopher Lloyd spokojnie korzystał ze statusu, jaki osiągnął do tej pory. Grał sporo w komediach i familijnych filmach przygodowych. Wśród postaci przez niego kreowanych znalazły się łudząco podobne do tych z poprzednich lat . Żaden film nie zbliżył się jednak do popularności „Powrotu...”.
* Lloyd jest laureatem trzech telewizyjnych nagród Emmy. Dwie z nich przyniosła mu rola Jima Ignatowskiego w serialu „Taxi”, w którym występował w latach 1978-1983, trzecią otrzymał za epizodyczną postać profesora Dimple z serialu „Droga do Avonlea”.*
Komentarze