Córka Paula Walkera wspomina go w rocznicę śmierci. To już 9 lat
Paul Walker żyje we wspomnieniach rodziny i bliskich przyjaciół. Szczególnie jego córki. Meadow, jak co roku, zamieściła wyjątkowy wpis ku pamięci ojca.
Meadow Walker jest już dorosłą kobietą, żoną aktora Louisa Thorntona-Allana. Szczęśliwe życie prywatne łączy z sukcesami zawodowymi, które odnosi jako modelka. W dorosłość jednak wchodziła już obciążona ogromną stratą. Będąc nastolatką, straciła ojca w tragicznych okolicznościach.
Mowa o Paulu Walkerze, który dziewięć lat temu zginął w wypadku samochodowym. Gwiazdor serii "Szybcy i wściekli" był pasażerem czerwonego Porsche Carrera GT, za którego kółkiem siedział jego przyjaciel Roger Rodas. Kierowca stracił panowanie nad autem, pojazd uderzył z impetem w drzewo i stanął w płomieniach. Mężczyźni zginęli na miejscu.
Meadow znalazła oparcie i opiekę nie tylko w swoich najbliższych, ale i przyjaciołach ojca. Do dziś podkreśla, że jej najbiższym wujkiem jest Vin Diesel (który grał z Walkerem w serii "Szybcy i wściekli"). To właśnie Diesel prowadził ją do ołtarza.
Nie oznacza to jednak, że młoda kobieta nie tęskni za swoim ojcem. Prowadzi fundację im. Paula Walkiera, a co roku, w rocznicę jego śmierci, zamieszcza w sieci wzruszające wpisy. Nie inaczej było tym razem. "Dziewięć lat bez ciebie. Bardzo cię kocham, mój Aniele - napisała na Instagramie i dodała urocze wspólne zdjęcie z wyprawy na kręgle. Na Instastory zaś, wspominając go, napisała: "kocham cię, tatusiu".