Disney ogranicza liczbę filmów i seriali. Będzie mniej Marvela i "Star Wars"
W roku 2023 r. Disney+ po raz pierwszy zaczął przynosić zyski, "Strażnicy Galaktyki vol. 3" zarobili w kinach 845 mln dol., ale jednocześnie Disney odniósł masę kosztownych porażek. Decydenci w końcu zrozumieli, że w przypadku ich wytwórni ilość nie idzie w parze z jakością i zapowiedzieli zmianę kierunku działania.
Prezes wytwórni Bob Iger zapowiedział, że w najbliższym czasie Marvel Studios ograniczy się do kręcenia 2-3 filmów o komiksowych superbohaterach rocznie i maksymalnie dwóch tematycznych serialach dla Disney+. Oznacza to, że firma chce wrócić do początku z lat 2013-2015, kiedy Marvel Studios wypuszczało dwa filmy rocznie. I zarabiało krocie.
W 2023 r. tylko trzecia część "Strażników Galaktyki" była hitem, w przeciwieństwie do "Marvels" i "Antman i Osa: Kwantomania". Porażką finansową był też "Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia" ze stajni Disneya. W 2024 r. ma się odbyć tylko jedna premiera w postaci "Deadpool & Wolverine". Co ciekawe, przed ogłoszeniem Igera Disney zaplanował na 2025 r. aż cztery komiksowe filmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!
Nowy kierunek firmy zakłada również zmiany w sposobie działania Pixar i Walt Disney Animation Studios. Oddziały odpowiadające za kręcenie familijnych animacji mają się teraz skupić na kręceniu sequeli w stylu "W głowie się nie mieści 2" czy "Toy Story 5" zamiast na tworzeniu nowych (w założeniu bardziej ryzykownych) tytułów.
"Gwiezdne wojny" nie tak dochodowe, jak się wydawało
Disney musi ponadto wyciągnąć wnioski z trudnej sytuacji marki "Gwiezdne wojny". Ostatni pełnometrażowy film wyszedł w 2019 r., a zapowiedzianego w 2020 r. "Star Wars: Rogue Squadron" ciągle nie widać na horyzoncie. Przez chaos panujący w Lucasfilm nie wiadomo również, jaki jest status nowej trylogii z Rey (Daisy Ridley).
W ostatnich latach nastąpił wysyp seriali aktorskich i animowanych z uniwersum "Star Wars", jednak ta marka wciąż nie jest dla Disneya kurą znoszącą złote jajka. Z analizy "Forbesa" wynika, że zyski czerpane z "Gwiezdnych wojen" nadal nie pokryły kosztów zakupu Lucasfilm. Przypomnijmy, że biznesowe dzieło życia George’a Lucasa zostało sprzedane firmie Myszki Miki w 2012 r. za 4 mld dol.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: