Dziwaczne zachowanie gwiazd podczas rozdania Oscarów. W stronę publiczności poleciały hot dogi
Organizatorzy Oscarów co roku starają się ubarwić galę jakimś happeningiem. Nie inaczej było w tym roku. Kilkuosobowa reprezentacja gwiazd spotkała się z widzami sali kinowej w pobliżu Dolby Theatre. Miało wyjść z przytupem, skończyło się żenującym spektaklem.
Jimmy Kimmel postanowił zrobić niespodziankę nieświadomym widzom pobliskiego kina TLC Chinese Theate, którzy w ciemności czekali na projekcję filmu. Prowadzący wraz z kilkoma gwiazdami kina zawitał do sali kinowej i zaskoczył widzów, którzy niczego się nie spodziewali. Showman wraz z m.in. Margot Robbie i Lupitą Nyong postanowił poczęstować fanów kina przekąskami. Kimmel powiedział, że jest to ukłon przemysłu filmowego w stronę publiczności, która regularnie chodzi do kin i kupuje bilety.
Choć zamysł był dobry, wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Gwiazdy Hollywood zachowały się niczym bogowie, którzy zeszli z Olimpu, by spotkać się z prostym ludem. Moment, w którym w stronę publiczności "poleciały" słodycze i hot dogi był najzwyczajniej w świecie niesmaczny. Ciężko powiedzieć, co producenci chcieli zakomunikować, jednak z całą pewnością nie tak powinno wyglądać podziękowanie dla fanów kinematografii.