Edward Norton zdradza kulisy rozstania z Marvelem. "Tanie zagranie"

W wywiadzie z "The New York Times" Edward Norton zdradził nieprzyjemne okoliczności rozstania z Marvelem oraz kulisy kręcenia "Niesamowitego Hulka". Okazuje się, że dużo straciliśmy.

Edward Norton jako Bruce Banner w "Niesamowitym Hulku" z 2009 r.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

"Niesamowity Hulk" wszedł do kin zaledwie kilka tygodni po premierze pierwszego "Iron Mana", który zapoczątkował trwający do dziś boom na filmy spod znaku peleryn i majtek na spodnie.

ZOBACZ TEŻ: "Thor: Ragnarok" - Mark Ruffalo opowiada o Hulku i pracy na planie

Jednak w porównaniu do filmu z Robertem Downeyem Jr. "Niesamowity Hulk" był droższy o 10 mln dol., sprzedał się w USA o wiele gorzej i zebrał mniej entuzjastyczne recenzje. Choć prawdę mówiąc, to wciąż nie najgorsza rzecz o Hulku, patrząc zwłaszcza na film w reżyserii Anga Lee z 2003 r.

W 2012 r. do kin weszli "Avengers", jednak Hulka zagrał już Mark Ruffalo. Dlaczego? Szczegółów dowiadujemy się z najnowszej rozmowy, jaką z Nortonem przeprowadził "The New York Times".

Edward Norton zgodził się wystąpić w "Niesamowitym Hulku", ale pod warunkiem zaingerowania w scenariusz. Na co Kevin Feige z Marvela przystał. Ale szef studia zgodził się na coś jeszcze.

Norton chciał nakręcić nie jeden, ale dwa filmy o Hulku: genezę i kontynuację. Miał też na nie swój pomysł, diametralnie inny, od wszystkiego, co do tamtej pory powiedziano na temat zielonego kolosa w poszarpanych portkach.

- To, co Nolan zrobił z Batmanem, idealnie pasowało do mojej wizji filmu: długiego, mrocznego i na poważnie - mówi Norton. - Jeśli było coś, co zawierało w sobie te wszystkie punkty, to był to Hulk. Przecież to dosłownie prometejski mit.

Aktor przedstawił swój plan Marvelowi.

- "Dokładnie tego chcemy!" - powiedzieli. Ale okazało się, że dokładnie tego nie chcą - śmieje się Norton, podkreślając, że i tak świetnie się bawił kręcąc "Niesamowitego Hulka".

Jednak następnego filmu MCU z nim już nie było - ani kontynuacji "Hulka", ani "Avengers" z 2012 r. Feige pozbył się Nortona, a na jego miejsce zatrudnił Marka Ruffalo. Swoje kroki Marvel motywował tak:

"Nasza decyzja nie jest podyktowana czynnikami finansowymi. Potrzebujemy aktora, który ucieleśnia ducha kreatywności i współpracy z naszą utalentowaną obsadą" – pisano w oficjalnym oświadczeniu.

- To było bardzo tanie zagranie. […]. Oni ostatecznie po prostu nie byli gotowi na tego typu film – długi, mroczny i całkowicie na poważnie. Ale to już nie ma znaczenia - tłumaczy Norton.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"