Elisabetta Canalis: królowa Instagrama nadal kusi. Życie rodzinne jej nie zmieniło?

Szybko trafiła do telewizji, gdzie regularnie* występowała w serialach, programach rozrywkowych oraz filmach.* Jej wielka sława minęła jednak wraz z końcem związku z Clooneyem.

Od tej pory aktorka zabiegała o uwagę mediów, dzieląc się na Instagramie swoimi wymownymi zdjęciami lub dając się "przyłapać" w skąpym stroju kąpielowym w towarzystwie jakiejś gwiazdy. I choć ten etap wydaje się mieć już za sobą, to szczęśliwa matka i żona nie narzeka na spadek popularności na Instagramie.

Canalis, urodzona 12 września, na powodzenie u mężczyzn nie narzekała nigdy. Umawiała się zarówno z piłkarzami, jak i przedstawicielami branży filmowej.

Prawdziwą sławę (i zazdrość kobiet) przyniósł jej jednak 18-miesięczny związek z hollywoodzką gwiazdą i zadeklarowanym kawalerem, George'em Clooneyem.

Już od początku nie wróżono im świetlanej przyszłości, a prasa niecierpliwie wyczekiwała na "wielkie zerwanie".

I, naturalnie, media wreszcie się doczekały. Początkowo para zapewniała, że decyzję o rozstaniu podjęła wspólnie, prosząc jednocześnie wścibskich dziennikarzy o wyrozumiałość.

Informatorzy twierdzili jednak, że to Canalis zaczęła nalegać na zalegalizowanie związku, czym wystraszyła swojego partnera.

Według nich Clooney bał się tego poważnego kroku, a życie u boku pięknej Włoszki stało się dla niego nie do zniesienia. Rozstali się w 2011 r.

Jeszcze inne zdanie na ten temat mieli przyjaciele Clooneya. Według nich Canalis wykorzystywała swojego partnera, aby pojawić się na okładkach.Ich zdaniem po prostu nie chciała, żeby jej nazwisko zniknęło z magazynów plotkarskich.

Kobieta miała również specjalnie zaczepiać fotografów i informowała dziennikarzy, gdzie pojawi się w towarzystwie słynnego kochanka.

Wreszcie Clooney przejrzał jej grę, poczuł się wykorzystywany i postanowił znaleźć sobie nową dziewczynę. Dziś jest szczęśliwym mężem Amal Alamuddin.

Nie da się nie zauważyć, że w tych plotkach mogło tkwić ziarno prawdy.

Canalis przez lata nie miała żadnych oporów, by rozebrać się przed kamerami i zaskakująco często spotykała fotoreporterów ubrana jedynie w skąpy kostium kąpielowy.

Kilka lat temu „przyłapano” ją chociażby na luksusowym jachcie w towarzystwie Sachy Barona Cohena – czyli filmowego Borata.

Ona pozwoliła mu smarować się olejkami, on pokazał jej, co ma pod bielizną. Wszystko zaś przed czujnymi obiektywami aparatów.

Głośno zrobił się, kiedy wciągnięto ją w składanie zeznań w procesie Silvio Berlusconiego.

Zgodnie z relacją świadków, gościła na jednym z jego przyjęć w towarzystwie George'a Clooneya.

Wygląda na to, że afera wokół seksualnych ekscesów włoskiego polityka najwyraźniej dała jej do myślenia.

Aktorka postanowiła się ustatkować, a w 2014 r. Canalis poślubiła chirurga-ortopedę, Briana Perriego (na zdjęciu). Para wkrótce oznajmiła, że spodziewa się dziecka.

Pod koniec 2015 r. na świat przyszła ich córeczka, Skylar. Od tego czasu Canalis, która do niedawna zamieszczała na swoim Instagramie przede wszystkim roznegliżowane fotki w pięknych zakątkach świata, zaczęła wrzucać zdjęcia z siłowni czy urocze obrazki z życia rodzinnego.

1,6 mln osób obserwujących jej konto nie może jednak narzekać na całkowitą metamorfozę idolki, gdyż 39-latka nie stroni od pokazywania się w bikini.