Film o kobiecie, która zapomniała, że ma męża i dzieci. “Fuga” Agnieszki Smoczyńskiej jest inspirowana prawdziwą historią
Maria zapomniała, kim jest. Zniknęła nagle, bliscy stracili ją z oczu na kilka miesięcy. Historia kobiety zainspirowała Agnieszkę Smoczyńską do nakręcenia filmu. "Fuga" będzie miała premierę na festiwalu w Cannes, a to wielkie wyróżnienie i trampolina do dystrybucji na całym świecie.
Pomysł na film przyszedł od aktorki Gabrieli Muskały, którą zafascynowała historia kobiety z programu “Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”. - Nie wiedziała kim jest i jak ma na imię. Podczas programu zadzwonił najpierw sąsiad, który ją rozpoznał, a potem ojciec. Kobieta w jednej chwili uświadomiła sobie, że ma męża i dzieci. Nie wiedziała, w jaki sposób straciła pamięć i kontakt z rodziną. Co ciekawe, pacjenci ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafiła, nazywali ją “Marią” - jak się później okazało, to było jej prawdziwe imię. Gabrysia od razu wiedziała, że chce napisać scenariusz inspirowany jej historią - mówi Agnieszka Smoczyńska.
Zapomniała skąd jest, ile ma lat i kim są jej bliscy
Praca nad scenariuszem trwała kilka lat. Reżyserka w tym czasie zdążyła zadebiutować świetnymi “Córkami Dancingu”, które były arthouse’owym przebojem m.in. w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Smoczyńska i Muskała postanowiły odnaleźć kobietę z programu. - Okazało się, że cierpiała na fugę dysocjacyjną, zaburzenie nerwicowe, która sprawia, że osoba traci swoją biograficzną pamięć. Orientuje się mniej więcej w świecie, ale nie wie, skąd jest, ile ma lat i kim są jej bliscy. Historia była fascynująca. Nie potrafiłam sobie wyobrazić, jak można przestać kochać swoich bliskich i jak wygląda później kontakt takiej osoby z zapomnianą rodziną - mówi reżyserka.