Film o seryjnym mordercy z Leonardo DiCaprio. Historia mrozi krew w żyłach

Złapał w pułapkę i zamordował blisko stu gości hotelu. Herman Webster Mudgett przyznał się do 27 morderstw. Mówi się, że to pierwszy znany seryjny morderca w USA. Leonardo DiCaprio robi o nim film.

Leonardo DiCaprio opowie o pierwszym seryjnym zabójcy z USA?
Leonardo DiCaprio opowie o pierwszym seryjnym zabójcy z USA?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Allen Berezovsky
oprac. MD

Film oparty na książce "The Devil in the White City" Erika Larsona, z Leonardo DiCaprio w roli głównej, ponownie trafił na ścieżkę produkcji. Projekt, który po raz pierwszy ogłoszono w 2010 r., zyskał na nowo zainteresowanie dzięki zaangażowaniu Martina Scorsese jako reżysera. W ten sposób po ponad dekadzie znowu mówi się o filmie DiCaprio. Będzie miał o czym opowiadać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity

Historia seryjnego mordercy

Film opowie historię Dr. HH Holmesa, seryjnego mordercy, który w 1893 r. podczas Wystawy Światowej w Chicago zamordował setki osób. Jego hotel, znany jako "Zamek Morderstw", był miejscem zbrodni wyposażonym w komorę gazową i krematorium.

20th Century Studios dołączyło do projektu, a DiCaprio i Scorsese pozostają zaangażowani. DiCaprio, który nabył prawa do książki w 2010 r., ma zagrać główną rolę i produkować film wraz z Jennifer Davisson. Wygląda na to, że tytuł w końcu doczeka się realizacji. W 2022 r. Hulu planowało adaptację telewizyjną z Keanu Reevesem, ale projekt nie doszedł do skutku. Informacje o powrocie do produkcji podał serwis DigitalSpy, który śledzi rozwój projektu od lat.

Duet DiCaprio i Scorsese to prawdziwy dynamit. Ich ostatni wspólny film - "Czas krwawego księżyca" - zarobił w kinach ponad 150 mln dolarów, co na ponad 3-godzinną produkcję było dobrym wynikiem. Film doczekał się także 10 nominacji do Oscara, nie zgarnął jednak żadnej nagrody.

Historia o Hermanie Websterze Mudgetcie może wpisywać się świetnie w trwający boom na opowieści o seryjnych mordercach. Takiej jeszcze nie zekranizowano. Mudgett przez lata prowadził szemraną działalność. Zdradzał żonę w nie jedną, a kilkoma kobietami. Po rozwodzie zaczął budować dom na wzór tajemniczego zamku, w którym było mnóstwo ukrytych przejść, zapadni i kryjówek. Kolejne kobiety, które pojawiały się w życiu Mudgeta, ginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. W 1893 r. Mudgett miał udostępniać swój osobliwy dom turystom szukającym noclegu w Chicago - wielu z nich po przekroczeniu progu przepadało bez śladu. Po latach mężczyzna wpadł, bo próbował wyłudzić ubezpieczenie jednej ze swoich ofiar. Podczas śledztwa przeszukano zamek Mudgetta i okazało się wtedy, że to prawdziwa machina śmierci. W pokojach były rurki doprowadzające gaz, w piwnicy piec krematoryjny i mnóstwo narzędzi chirurgicznych.

Mężczyźnie nie udało się udowodnić zabicia więcej niż jednej osoby. Za tę jedną zbrodnię został jednak skazany na karę śmierci. Przed wykonaniem wyroku zdążył jednak spisać częściowo swoje wspomnienia, które odsprzedawał prasie. Przyznał się do popełnienia 27 morderstw, ale po czasie wszystkiego się wyparł, zrzucając winę na wpływ szatana. Mudgetta powierzono 7 maja 1896 r.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)