Grał w "Harrym Potterze". Syn znalazł go, jak leżał twarzą w kokainie
Dla wielu Richard Harris pozostanie na zawsze Albusem Dumbledorem z dwóch pierwszych ekranizacji "Harry'ego Pottera". Jednak prywatnie aktorowi daleko było do wizerunku poczciwego starszego pana, jaki znamy z ekranu. Dobitnie pokazuje to poświęcony mu dokument.
"Duch Richarda Harrisa" odsłania nieznane oblicze wielkiego irlandzkiego artysty. Nie tylko aktora, ale też reżysera, pieśniarza, poety i scenarzysty.
We wspomnieniach współpracowników i synów jawi się jako osoba niezwykle skomplikowana i trudna. Kochający czuły ojciec, ale i bon vivant, który mówił o sobie tak:
- Kiedy piłem, dosłownie pochłaniałem alkohol. Kiedy brałem kokainę, pożerałem ją garściami. Kiedy uprawiałem seks, niemal pożerałem kobiety.