Gwiazda Romana Polańskiego w Łodzi zdewastowana
Roman Polański odwołał sobotnie spotkanie ze studentami Szkoły Filmowej w Łodzi. W nocy na ulicy Piotrkowskiej zdewastowano gwiazdę reżysera.
Roman Polański został zaproszony przez władze łódzkiej filmówki na dyskusję ze studentami. Miał podzielić się z nimi swoim doświadczeniem filmowym.
Na kilka godzin przed spotkaniem artysta odwołał swoją obecność. Decyzja zapadła po odebraniu statuetki Złotego Glana dla twórców niepokornych na 24. Forum Kina Europejskiego w Łodzi.
Zobacz: Roman Polański nagrodzony w Łodzi. Rektor Szkoły Filmowej zareagował emocjonalnie
Kilka godzin później na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi doszło do aktu wandalizmu. Odznaczenie Romana Polańskiego na Alei Gwiazd zostało oblane czerwoną substancją. Następnie skreślono gwiazdę czerwonym sprejem.
Podczas festiwalowej gali emocje wzbudziła przemowa rektora Mariusza Grzegorzka, który zapewnił Romana Polańskiego, że niecały 1% studentów protestuje, a reszta chce, aby spotkanie się odbyło. Swój komentarz ze sceny dodał Sebastian Fabijański, pytając czy studenci Szkoły Filmowej w Łodzi mają prawo mówić nie.
Przypomnijmy, że internetową petycję podpisało przed nagłośnieniem sprawy przez media 58 osób, co stanowi blisko 7% studentów. Obecnie pod protestem widnieje 181 podpisów. Jeśli nadal należą one wyłącznie do studenckiej braci, stanowi to 20% obecnych studentów uczelni.
Część studentów zapowiada, że zaplanowany protest przeciwko kulturze gwałtu w reakcji na stanowisko władz uczelni Szkoły Filmowej w Łodzi odbędzie się o godz. 10.