"Gwiezdne wojny": błogosławieństwo czy przekleństwo? Nie każdy aktor zarobił fortunę

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 9Milionowe gaże tylko dla wybranych

Obraz
© Getty Images

Dla wielu aktorów udział w "Gwiezdnych wojnach" jest prawdziwym darem od losu - rola w filmie z zapoczątkowanej przez George'a Lucasa sagi może stać się przepustką do wielkiej kariery, tak jak stało się to w przypadku Harrisona Forda. Ale może też wepchnąć do szufladki, z której aktor przez lata nie będzie mógł się wydostać - czego na własnej skórze doświadczyli Mark Hamill czy Carrie Fisher. Czy podobny los spotka nową gwiezdnowojenną ekipę?

Na zdjęciu: reżyser Rian Johnson, Mark Hamill i Adam Driver

Daisy Ridley, John Boyega, Adam Driver i Oscar Isaac zdają sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa, ale nie zniechęciło ich to przed podpisaniem kontraktu. W końcu dostali szansę na spełnienie swojego dziecięcego marzenia i wystąpienie u boku dawnych idoli. Wytwórnia skusiła ich też bez wątpienia niezłym wynagrodzeniem finansowym.

Chociaż, jak się okazuje, nie wszystkim udział w "Gwiezdnych wojnach" przyniósł godziwe pieniądze.

/ 9Harrison Ford - Han Solo

Obraz
© Materiały prasowe

Za "Nową nadzieję" otrzymał 10 tys. dol. (tysiąc tygodniowo), bez żadnych tantiem. Jak można się domyślać, nie był z tego zbyt zadowolony.

Kiedy zaproponowano mu rolę w "Przebudzeniu mocy", zażądał więc znacznie wyższej pensji - 25 mln. z góry, plus 0,5 proc. z wpływów filmu.

W jego umowie zawarto też dopisek, że jeśli film zarobi 1,9 mld dol., aktor otrzymałby dodatkowe 9,6 mln.

/ 9Mark Hamill - Luke Skywalker

Obraz
© Materiały prasowe

Za udział w "Nowej nadziei" Hamill dostał 650 tys. dol. plus 0,025 proc. z całkowitych zarobków filmu, a także wpływy z ponownych wydań, emisji telewizyjnych itd.

Nie wiadomo za to, ile aktorowi udało się wynegocjować za "Przebudzenie mocy", w którym pojawił się dosłownie w jednej scenie i nie wypowiedział ani słowa. Nieoficlanie mówi się o kwocie opiewającej na 5 mln.

Pewnym jest natomiast, że kręcąc najnowszy epizod, "Ostatni Jedi", Hamill otrzymał największe wynagrodzenie ze wszystkich członków obsady.

/ 9Carrie Fisher - Leia Organa

Obraz
© Materiały prasowe

Aktorka nigdy nie zdradziła, jakie wynagrodzenie zaproponowano jej za "Nową nadzieję", ale prawdopodobnie otrzymała znacznie mniej niż Mark Hamill. Wiadomo, że tak jak i on dostała 0,025 proc. z zarobków filmu, przychodów z telewizji

Fisher zrezygnowała jednak z praw do tantiem do jej wizerunku, więc nie otrzymała ani grosza ze sprzedaży m.in. figurek czy pudełek z jej podobizną.

Znana jest za to jej pensja za "Przebudzenie mocy" - aktorka zarobiła 2 mln dol.

/ 9Alec Guinness - Obi-Wan Kenobi

Obraz
© Materiały prasowe

Aktor wynegocjował najlepszą umowę z całej obsady "Nowej Nadziei" - dostał 2,25 proc. z zysków filmu, co już po premierze dało mu pensję w wysokości 3,3 mln dol.

Całkowity jego dochód szacuje się na 50-75 mln. Jak na ironię Guinness, który szczerze nie znosił "Gwiezdnych wojen", zarobił na nich więcej niż na wszystkich swoich filmach razem wziętych.

/ 9David Prowse i James Earl Jones - Vader

Obraz
© Materiały prasowe

Prowse, użyczający Vaderowi ciała, twierdzi, że za swój udział w filmie nie dostał ani grosza, bowiem w "Nowej nadziei" nie mówi nawet słowa, a jego kontrakt napisano niezwykle "kreatywnie".

Jones, podkładający Vaderowi głos, był na znacznie lepszej pozycji; zaproponowano mu kwotę między 5-7 tys. dol.

/ 9Peter Mayhew, Anthony Daniels, Kenny Baker

Obraz
© Materiały prasowe

Mayhew, ekranowy Chewbacca, za "Nową nadzieję" zarobił 450 dol. za tydzień, co w sumie dało mu 5400 dol. Nie wiadomo, ile zażądał za udział w "Przebudzeniu mocy".

Anthony Daniels – C3PO - za "Nową nadzieję" dostał 181 tys. dol., a za "Przebudzenie mocy", w którym nie użyto jego głosu, prawdopodobnie 500 tys. dol.

Kenny Baker – R2D2 - za pierwszy film otrzymał niecałe 8 tys. dol., a za "Przebudzenie mocy" prawdopodobnie 500 tys. lub nieco mniej.

/ 9Daisy Ridley i John Boyega

Obraz
© Materiały prasowe

Młodzi i mało znani aktorzy, dla których udział w "Przebudzeniu mocy" był szansą na zaistnienie w branży, pensje dostali prawdopodobnie dość skromne. Mówi się, że zaproponowano im kwotę między 100 a 300 tys. dol. i, prawdopodobnie, bonusy z przychodów filmu.

Nie ulega jednak wątpliwości, że aktorzy renegocjowali umowy do przyszłych części, żeby ich zarobki były liczone nie w tysiącach, a milionach.

/ 9Adam Driver i Oscar Isaac

Obraz
© Materiały prasowe

Ci dwaj aktorzy byli w nieco lepszej sytuacji - obaj mogli się już pochwalić zawodowym dorobkiem, co pomogło im wynegocjować znacznie lepsze umowy.

Obraz
© Materiały prasowe

Nie wiadomo, ile dokładnie dostali - mówi się, że zaproponowano im kwotę między 500 tys. a milionem, a także różne bonusy. Bez wątpienia oni również, po sukcesie filmu, renegocjowali swoje umowy dotyczące udziału w przyszłych częściach.

Wybrane dla Ciebie

Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku