Henry Cavill zagra Geralta w "Wiedźminie" Netflixa! Nie ma już żadnych wątpliwości
I to jest dopiero wiadomość! Już wiadomo, kto zagra najważniejszą rolę w "Wiedźminie” przygotowywanym przez Netflixa. Nie mogło być większej niespodzianki.
Fani historii Sapkowskiego długo czekali na wiadomość o tym, kto zagra tytułową rolę w "Wiedźminie" przygotowywanym przez Netflixa. O produkcji mówi się już przynajmniej od kilku miesięcy, ale do tej pory największą zagadką było to, kto wcieli się w główną postać. Pod uwagę brano kilku aktorów, ale produkcja słowem nie zdradziła, kto rzeczywiście ma szansę. I oto zagadka się rozwiązała.
Jak informuje Netflix i twórcy serialowego "Wiedźmina", główna rola przypadła Henry’emu Cavillowi! Widzowie doskonale znają go z roli Supermana w ekranizacjach komiksów DC, ostatnio zagrał też w kolejnej części "Mission Impossible" u boku Toma Cruise'a. Warto zauważyć, że kilka dni temu pojawiły się plotki o rzekomym udziale Cavilla w produkcji. Powstał nawet fanowski film, w którym pokazywano go jako Geralta. Wtedy jednak tych plotek nikt nie brał poważnie.
Informacja o tym, że Netflix da nam "The Witcher", była jak Dzień Dziecka i Boże Narodzenie w jednym. - Wiedzieliśmy, że to naprawdę duża i ważna rzecz. Za każdym razem gdy rozmawialiśmy z innymi ludźmi z Netfliksa, z Niemiec czy ze Skandynawii i wspominaliśmy, że myślimy o tej produkcji, bardzo żywo na to reagowali. W końcu liczby nie kłamią: aż 25 milionów ludzi na świecie grają w tę grę; szanujemy dziedzictwo tej opowieści - mówił Erik Barmack, wiceprezes Netfliksa odpowiedzialny za międzynarodowe produkcje oryginalne w rozmowie z WP Film.
Osoba, od której zależy ogólny obraz serii, to Lauren Schmidt Hissrich, showrunnerka (najbliżej temu stanowisku do polskiego producenta wykonawczego), która na swoim koncie ma m.in. "Daredevila". Andrzej Sapkowski jest zaangażowany w projekt w roli konsultanta.
Jak czytamy w przesłanym przez twórców komunikacie, Alik Sakharov wyreżyseruje 4 odcinki, w tym pierwszy. Alex Garcia Lopez zaopiekuje się kolejnymi dwoma, Charlotte Brändström następnymi.