Hollywoodzkie gwiazdy o świętach i rodzinie: Mój mąż nie pamięta o prezentach
Już 3 listopada do kin w całej Polsce wchodzi druga część hollywoodzkiego przeboju "Złe Mamuśki". Tym razem bohaterki grane przez Milę Kunis, Kristen Bell i Kathryn Hahn zmierzą się z organizacją wymarzonych świąt Bożego Narodzenia. Co o filmie "Złe Mamuśki 2: Jak przetrwać święta" i o własnych doświadczeniach opowiedziały WP jego gwiazdy? Zobaczcie nasze wideo:
- Tak jak jest to powiedziane w filmie, święta nie są od tego, żeby odczuwać przyjemność, my tę przyjemność i radość mamy dawać innym. I mamy takie ciśnienie na to, żeby nasze dzieci spędziły je najlepiej jak się da, że mało nie wybuchniemy. Dlaczego? Ponieważ jesteś matką i tak to powinno wyglądać - tłumaczy w rozmowie z WP Mila Kunis. - Mamy bardzo duże oczekiwania wobec siebie i tego, żeby zorganizować najbardziej magiczne święta wszech czasów, a spełnienie ich jest po prostu niemożliwe - wtórowała jej Kathryn Hahn.
Okazuje się, że Kunis - prywatnie żona Ashtona Kutchera i mama dwójki dzieci - łączą z graną przez nią bohaterką podobne doświadczenia. - Mam najlepszego męża na świecie i zawsze to powtarzam, ale on w Boże Narodzenie potrafi powiedzieć: "O, powinniśmy iść po jakiś prezent dla Jenny!". I ja wtedy go pytam "Naprawdę? A sklepy są otwarte?", a on "A nie są?". No nie, w święta są zamknięte... I on jest zdziwiony, bo to nawet nie przechodzi mu przez myśl. A prezenty po prostu magicznie się pojawiają, rozdaję je całej rodzinie, a on jest w szoku - zdradza rozbawiona.
Przypomnijmy, że film "Złe Mamuśki 2: Jak przetrwać święta" swoją polską premierę ma już 3 listopada. Wybieracie się do kin?