Jak zarabia się na popularności, czyli szkoła tańca Cichopek i Hakiela
Program z tańczącymi gwiazdami posiada sporą widownię. Publiczność ma sporo uciechy z obserwowania gwiazd w ruchu, a organizatorzy zbijają kokosy na wysyłanych na ulubieńców sms’ach. Przedsiębiorczy uczestnicy programu również mają zamiar zacząć na swej popularności zarabiać.
Druga edycja „Tańca z Gwiazdami” okazała się szczęśliwą dla pary Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel. Jak donosi Super Express para ma zamiar otworzyć własną szkołę tańca.
Ulubienica telewidzów Katarzyna Cichopek sławę zdobyła dzięki serialowi „M jak Miłość”. Serial ten był też jej przepustką do programu „Taniec z Gwiazdami”. To tu aktorka poznała Marcina i tak przypadli sobie do gustu, że po programie zostali parą.
W kolejnej edycji Marcin Hakiel nie pojawił się już wśród partnerów towarzyszących gwiazdom. Ale swą popularność zarówno on, jak i Katarzyna Cichopek postanowił wykorzystać.
- Taniec sprawiał nam olbrzymią radość. Pomyśleliśmy, że fajnie by było, żeby inni też się tak czuli. Tak to się zaczęło - opowiada "Super Expessowi" Marcin. Jak mówi, idea urodziła się na długo, zanim wzięli do rąk Kryształową Kulę.
Ten nieśmiały pomysł może wiązać się z niemałymi pieniędzmi – do wydania, ale też do zarobienia. W planach są klimatyzowane sale tańca, sauna i solarium. Wszystko oczywiście za odpowiednią cenę! Zajęcia mogą kosztować od 90 do 180 zł miesięcznie.
Pomysł z otworzeniem szkoły tańca oraz wykorzystaniem popularności mają zamiar wykorzystać również pozostali profesjonalni instruktorzy, których dzięki programowi poznała cała Polska. Marcin Skawiński i Agnieszka Pomorska otwierają szkołę "Star Dance" we Wrocławiu. Podobny pomysł rozpatruje też Rafał Maserak.
Czy pochłonięta nowym projektem Katarzyna Cichopek będzie miała czas na grę w "M jak Miłość"? Czy scenarzyści będą musieli dostosować do jej planów życiowych scenariusz? - przekonamy się niebawem.
