Jan Jakub Kolski: chcemy pamiętać o Zuzi. Po raz pierwszy wręczono nagrodę im. Zuzanny Jagody Kolskiej
Po czterech latach od tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginęła 23-letnia córka Jana Jakuba Kolskiego i Grażyny Błęckiej - Kolskiej, para filmowców postanowiła uhonorować córkę nagrodą wręczaną uzdolnionej młodej osobie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Warunek jest jasny. Nagroda będzie co roku wręczana utalentowanym osobom do 25 roku życia, które będą brały udział w konkursie Nowych Horyzontów. W tym roku wyróżnienie trafiło w ręce Zuzanny Grajcewicz za film "Wycinka", jako gest wsparcia i wotum zaufania dla talentu młodej twórczyni.
- Nagroda im. Zuzanny Jagody Kolskiej to nade wszystko ciepłe, na zawsze żywe wspomnienie nieobecnego głosu naszej Zuzi - powiedziała Grażyna Błęcka-Kolska wręczjąc nagrodę. Wzruszony ojciec dodał kilka słów od siebie:
- Chcemy doceniać odwagę. Wspierać młodość. Dać szansę na rozwój. Wierzyć, że każda pomoc niesie dalej dobro. Pamiętać o Zuzi.
- Trudno mówić o dziecku, którego nie ma. Ale najważniejsza jest pamięć. Dla mnie to stypendium jest o tyle ważne, że patrząc na moją córkę, która miała 23 lata, wiem jak trudno jest zdobyć fundusze, kupić aparat, kamerę, rozpocząć studia tam, gdzie się wymarzy - powiedziała w "Dzień dobry TVN" w 2016 r., gdy stypendium było dopiero na etapie tworzenia.
23-letnia córka Kolskich zginęła w 2014 r. wypadku samochodowym jadąc z mamą na festiwal Nowe Horyzonty. Wypadek spowodowała Grażyna Błęcka-Kolska, którą sąd uznał winną spowodowania wypadku i skazał na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W tamtym czasie para wycofała się na jakiś czas z życia społecznego i przeżywała żałobę w ciszy. Film "Las, 4 rano", jest pierwszym filmem Kolskiego od czasu śmierci córki i zadedykowany zmarłej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.