Jest wideo z wypadku Jeremy'ego Rennera. Widać, jak ratowano mu życie

Jeremy Renner miał mnóstwo szczęścia. Wypadek, któremu uległ 1 stycznia tego roku, niemal kosztował go życie. W Nowy Rok gwiazdor postanowił odśnieżyć mocno zasypaną drogę. Hrabstwo Washoe w Nevadzie, gdzie mieszka, nawiedziły śnieżyce. Aktor chciał dobrze, ale jego akcja odśnieżania zakończyła się koszmarnie. Gdy Renner wysiadł na chwilę z pojazdu, ten zaczął się staczać z góry. Aktor usiłował na niego wskoczyć i zatrzymać, ale pojazd po nim przejechał. A nie był to malutki pług, a maszyna ważąca ok. 6 t.

Gwiazdor był połamany, miał obrażenia klatki piersiowej i mocno krwawił. Przeżył dzięki interwencji sąsiada, który udzielił mu pierwszej pomocy i wezwał odpowiednie służby.

Od zdarzenia minęły niemal cztery miesiące, a Renner jest na dobrej drodze, by wrócić do zdrowia, ale długi czas spędził w szpitalu.

Teraz do sieci trafiło wideo z dnia wypadku. Nagranie zarejestrowane zostało kamerą umieszczoną na mundurze jednego z funkcjonariuszy. Widać na nim miejsce, gdzie doszło do zdarzenia i ludzi pomagających ratować Rennera. Był piękny, słoneczny dzień, a na drodze rozgrywał się dramat.

Twarze medyków i policjantów zostały zasłonięte. Czarny prostokąt przysłania również ciało aktora. Na nagraniu widać i maszynę, która przejechała po Jeremym, i plamy krwi, gdy aktora zabrało pogotowie. W dalszej części słychać rozmowę na temat wypadku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.