"Joker": fani filmu masowo robią zdjęcia na słynnych schodach z filmu
Fani "Jokera" dali się porwać szaleństwu związanemu z filmem. Masowo odwiedzają schody, które "zagrały" w produkcji i odtwarzają scenę tańca Joaquina Phoenixa.
22.10.2019 | aktual.: 22.10.2019 16:20
"Joker" idzie na rekord. Bez wahania można powiedzieć, że Cóż, nie da się ukryć, medialny szum wokół filmu i pojawiające się kontrowersje zwyczajnie działają na korzyść produkcji. Film zaliczył imponujący weekend otwarcia i skutecznie przyciąga do kin kolejnych widzów rozsianych po całym świecie. Przewiduje się, że "Joker" jest na prostej drodze do zdobycia tytułu najlepiej zarabiającego filmu z kategorią "R", czyli skierowanego do widzów powyżej 17 lat. Tylko w pierwszy weekend i w samych Stanach zarobił 93,5 mln dol. Jak dotąd jednak rekord należy do "Deadpoola".
Wśród zarzutów zaś pojawia się epatowanie przemocą i zbyt powierzchowne potraktowanie problemu osób zmagających się z chorobami psychicznymi. Niemniej, choć nawet zdania akademickiej kapituły są podzielone, "Joker" jest mocnym pretendentem do Oscara.
Krytycy są w większości zgodni co do tego, że to właśnie do Phoenixa powinna powędrować statuetka dla najlepszego aktora. Nic dziwnego fenomenalna kreacja aktora zostaje w pamięci jeszcze na długo po seansie. Wyjątkowe sceny z filmu z pewnością zapiszą się na kartach kinematografii, tak jak to było w przypadku poprzednich ekranizacji. Ba, niektóre, jak scena tańca na schodach, zostały już okrzyknięte mianem kultowych.
Wspomniane już schody znajdujące się na nowojorskim Bronksie, także mają swoje pięć minut sławy i stały się… nową atrakcją turystyczną. W mediach społecznościowych miejsce to funkcjonuje już nawet jako "Joker Stairs" ("schody Jokera"). Widzowie zafascynowani filmem masowo odwiedzają charakterystyczne miejsce i robią sobie tam zdjęcia. Niektórzy dodatkowo specjalnie charakteryzują się na Jokera, inni robią tylko pamiątkową fotkę.
Wszystko wskazuje na to, że zarówno kina, jak i słynne już schody jeszcze przez dłuższy czas będą przeżywać prawdziwe oblężenie. Zwłaszcza, jeśli przewidywania się potwierdzą i do rąk twórców powędrują oscarowe statuetki.