Keira Knightley w ostrej scenie. Zagrała kontrowersyjną pisarkę
Aktorka zagrała w filmie "Colette". Oglądać będzie ją można w odważnej scenie lesbijskiego seksu.
Film oparty jest na losach francuskiej pisarki, Sidonie-Gabrielle Colette – wielkiej skandalistki przełomu XIX i XX wieku, która szokowała cały Paryż. Jej pierwsze powieści – cykl o Klaudynie – ukazywały się pod nazwiskiem męża.
Małżeństwo Colette i Willy'ego upłynęło pod znakiem imprez i miłosnych afer. Colette romansowała ze wszystkimi – zarówno z mężczyznami, jak i z kobietami. Willy też nie należał do monogamistów. Zdarzało się, że oboje romansowali z tą samą kobietą. Para rozstała się w 1906 roku.
Film "Colette" opowiada o pierwszym małżeństwie pisarki i początkach jej kariery, a także o procesie jej emancypacji. Reżyserem filmu jest Wash Westmoreland, twórca "Motyl Still Alice".
W tytułową rolę wciela się Keira Knightley. Eleanor Tomlinson gra Georgie Raoul-Duval, znudzoną Amerykankę, która wdaje się w romans zarówno z Colette, jak i z jej mężem. W filmie zobaczymy sceny lesbijskiego seksu.
O kręceniu ostrych scen Knightley powiedziała: "Chcieliśmy, by były bardzo podniecające, ale z drugiej strony, by nie były w żaden sposób wyzyskujące".