Ken Hudson Campbell, święty Mikołaj z "Kevina samego w domu" ciężko chory. Ruszyła zbiórka
Aktor, którego sympatyczną twarz znają widzowie paru filmowych hitów, zachorował na nowotwór. Ruszyła zbiórka na leczenie, bo koszty są ogromne.
Ken Hudson Campbell zagrał świętego Mikołaja z kultowego świątecznego hitu "Kevin sam w domu" w 1990 roku. Widzowie znają go także z innych przebojów filmowych takich jak "Armageddon" czy "Dzień świstaka".
Amerykański serwis TMZ podał, że pod koniec października zdiagnozowano u Campbella nowotwór jamy ustnej. Ruszyła zbiórka na pokrycie kosztów leczenia, które szacuje się na setki tysięcy dolarów. Według serwisu aktor stracił swoje ubezpieczenie zdrowotne, przynależne członkom związkowi zawodowemu aktorów w 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kevin sam w domu" scena z Campbellem
Jak można przeczytać na stronie zbiórki, Ken Hundson Campell jest już zapisany na dziesięciogodzinną operację usunięcia guza, podczas której zostanie usunięta także duża część jego żuchwy. Po zabiegu czekają go miesiące chemioterapii i naświetlań.
To oczywiście w drastyczny sposób wpłynie na jego zawodową przyszłość. Bliscy piszą na stronie zbiórki: "Prosimy was o pomoc, by Kenny mógł spędzić jak najwięcej czasu z tymi, których kocha".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.