Kłopoty Polańskiego. Tylko jeden kraj zobaczy jego nowy film
Roman Polański powrócił z nowym filmem, ale nie wiadomo, kiedy odbędzie się jego międzynarodowa premiera. "The Palace" zobaczą na razie jedynie Włosi. Do sieci trafił właśnie fragment filmu.
"The Palace" od początku była bardzo problematyczną produkcją dla Romana Polańskiego. Nie chcieli w nią zainwestować Francuzi. Producent Luka Barbareschi sam miał włożyć w niego aż 4 mln euro. Ostatecznie "The Palace" powstał jako włosko-szwajcarsko-polska koprodukcja.
Współscenarzystą filmu, w którym zagrali m.in. Mickey Rourke, John Cleese oraz Oliver Masucci, jest m.in. Jerzy Skolimowski. Akcja "The Palace" rozgrywa się w pałacu w Gstaad tuż przed nadejściem XXI wieku. W pewnym sensie fabuła brzmi jak przeróbka "W trójkącie" Rubena Ostlunda.
Zobacz: fragment filmu "The Palace"
"Jest 31 grudnia 1999 r. Jest świt nowego tysiąclecia, a Hansueli, oddany 50-letni menedżer hotelu, przeprowadza niemal wojskową inspekcję personelu przed przybyciem gości na sylwestra 2000, powtarzając, że to nie będzie koniec świata. Rzesza kelnerów, portierów, kucharzy i recepcjonistów przygotowuje się do zaspokojenia absurdalnych potrzeb najbardziej ekstrawaganckich gości na świecie. Historie poszczególnych bohaterów ożywiają absurdalną, czarną, prowokacyjną komedię" - czytamy w oficjalnym opisie filmu.
Wiadomo, że film trafi do włoskich kin 28 września. Sprawa nie jest jednak jasna w przypadku polskiej premiery. Na razie nikt nie zajął się dystrybucją obrazu. Poprzedni film, czyli "Oficera i szpiega", wprowadził na krajowe ekrany Gutek Film. Może też być problem ze sprzedażu filmu na rynki anglojęzyczne - notowania Polańskiego są tam dość niskie.
Co ciekawe, dzieło Polańskiego jako pierwsi zobaczą uczestnicy festiwalu w Wenecji, który odbędzie się pod koniec sierpnia. Na tym wydarzeniu zostanie także pokazany nowy film Woody’ego Allena. Obecność produkcji dwóch reżyserów, którzy cieszą się złą sławą, nie spodobała się wielu osobom. Jednak dyrektor kreatywny festiwalu Albert Barbera stwierdził, że nie widzi w tym problemu. Produkcje Polańskiego i Allena zostaną wyświetlone poza konkursem.