Kochana za życia, odeszła w zapomnieniu. Krystyna Borowicz nie potrafiła przeżyć śmierci dziecka
Ambitna, zdolna, a przy tym niezwykle piękna
Zagrała niezapomniane role na małym i wielkim ekranie, choć rzadko kiedy mogła zabłysnąć na pierwszym planie. Teatr to co innego - kochała występy sceniczne i to tam zbierała największe oklaski.
Dla większości widzów była synonimem aktorki o niezwykłym talencie komediowym. Jednak mało który reżyser potrafił wykorzystać jej potencjał.
Miała wielkie ambicje, talent i urodę. Niestety, życie nie zawsze układało się po jej myśli. Nieudane małżeństwo i tragiczna śmierć córki odcisnęły piętno na Krystynie Borowicz, która obchodziłaby w styczniu 95. urodziny. Mimo problemów ze zdrowiem nie chciała całkowicie rezygnować z pracy.
Zmarła po ciężkiej chorobie, na rękach swojego przyjaciela.