''W naszym domu nie było napięć''
Jeszcze na studiach, w 1967 roku, poślubił Marię Cautillo (na zdjęciu); pięć lat później na świat przyszła ich córka Marta (na zdjęciu).
- Zwykła domowa codzienność z trudem konkurowała ze sztuką, w którą głęboko zaangażowany był Krzysztof, ale w naszym domu nie było napięć – mówiła w wywiadzie dla portalu Nowy Folder wdowa po Kieślowskim.
Dodawała również, że nigdy nie była muzą męża i miała niewielki wpływ na jego decyzje zawodowe, choć czasami słuchał jej podszeptów.
- W sposób naturalny, w rozmowach czy pierwszych czytaniach scenariuszy, wyrażałam swoje opinie. Bywało, że Krzysztof brał je pod uwagę lub, jak w przypadku obsadzenia Henia Baranowskiego w pierwszym "Dekalogu", wykorzystywał mój pomysł – wspominała.