Legenda kina Karl Malden nie żyje

**W swoim domu w Brentwood zmarł zdobywca Oscara i jeden z przewodniczących Amerykańskiej Akademii Filmowej Karl Malden. Za trzy lata obchodziłby setne urodziny. O śmierci poinformował jego agent.

Gwiazdor kryminalnego przeboju "Ulice San Francisco" urodził się w 1912 roku w Chicago. Dorastał w miasteczku Gary w stanie Indiana (przypadkowo jest to to samo miasteczko, w którym urodził się zmarły w zeszłym tygodniu Michael Jackson).

Karl Malden był zdobywcą Oscara za najlepszą rolę drugoplanową w słynnym filmie "Tramwaj zwany pożądaniem" (reż. Elia Kazan) w 1952 roku.

W tej samej kategorii był nominowany do Oscara po raz drugi w 1955 roku za obraz "Na nabrzeżach", również w reżyserii Kazana.

Aktor zmarł w swoim domu w rejonie Los Angeles. W ostatnich latach stan zdrowia Maldena pogarszał się - podał agent Budd Moss.

Malden, którego matka była Czeszką, a ojciec Serbem, urodził się jako Mladen Sekulovich.

W latach 1989-1992 aktor przewodniczył Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Zanim został aktorem Malden pracował przy wytwarzaniu stali oraz jako nauczyciel.

Gry uczył się w chicagowskiej Goodman Theater Dramatic School. Po zakończeniu nauki przeniósł się do Nowego Jorku gdzie związał się z popularna grupą teatralną.

Na scenie zadebiutował w 1937 roku. Dostrzegł go wtedy legendarny reżyser Elia Kazan, dzięki któremu Malden wystąpił w wielu, cieszących się uznaniem, broadwayowskich przedstawieniach.

Po zakończeniu służby wojskowej na froncie II wojny światowej Malden szybko stał się sławny. Przełomowa okazała się dla niego rola w "They Knew What They Wanted" z 1940 roku.

Karl Malden wystąpił w także w filmach jak na "Na nabrzeżach" z 1954 roku oraz "Baby Doll" (nakręconym dwa lata później).

Największą rozpoznawalność przyniósł Maldenowi występu u boku Michaela Douglasa w serialu "Ulice San Francisco".

Jego gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Sław znajduje się w okolicach numeru 6231.