Liam Neeson w "Gwiezdnych wojnach"? "Nie mają wystarczająco dużo pieniędzy"
W telewizyjnym show "Jimmy Kimmel Live!" Liam Neeson został zapytany, czy bierze pod uwagę możliwość powrotu do roli Qui-Gon Jinna w projektach, które realizuje obecnie wytwórnia Disneya. Hollywoodzki gwiazdor udzielił żartobliwej, acz kategorycznej odpowiedzi.
Liam Neeson promuje właśnie swój najnowszy thriller "The Ice Road", który ma się mieć premierę na platformie Netfliksa 25 czerwca. Z tej okazji wystąpił w telewizyjnym programie "Jimmy Kimmel Live!". Hollywoodzki aktor w ostatnich latach wystąpił w wielu przebojowych produkcjach, ale i tak dziennikarze bardzo często nawiązują w pytaniach do jego roli w filmie sprzed ponad 20 lat.
Chodzi tu oczywiście o produkcję z 1999 roku "Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo", w której Liam Neeson wcielił się w postać rycerza Jedi, Qui-Gon Jinna. Jego bohater został wprawdzie w filmie uśmiercony, ale w uniwersum "Gwiezdnych wojen" wszystko jest możliwe. Darth Maul, który w "Mrocznym widmie" zabił Qui-Gon Jinna, chwilę później został przecięty w pół na wysokości pasa przez Obi-Wana, co nie poszkodziło mu stać się jednym z bohaterów animowanej serii "Wojny klonów".
"Gwiezdne wojny: Mroczne widmo" (1999) - zwiastun filmu.
Dodajmy, że Disney realizuje obecnie serial zatytułowany "Obi-Wan Kenobi", w którym obok Ewana McGregora wystąpią także inni aktorzy znani z "Mrocznego widma" lub dwóch kolejnych części "Gwiezdnych wojen". Hayden Christensen powróci więc jako Darth Vader, zaś Joel Edgerton i Bonnie Pieese ponownie wcielą się w role opiekunów Luke'a Skywalkera.
W serialu nie zobaczymy jednak Liaama Neesona. Aktor w programie telewizyjnych udzielił żartobliwej, acz kategorycznej odpowiedzi. Stwierdził, że wytwórnia Disneya "nie ma wystarczająco dużo pieniędzy", aby skłonić go do ponownego wcielenia się w postać Qui-Gon Jinna. Gospodarz telewizyjnego show udzielił szybkiej riposty. Zwrócił uwagę, że Neeson jest tak dobrym aktorem, że w bardzo przekonujący sposób może kłamać.
Serial "Obi-Wan Kenobi" ma mieć premierę na platformie streamingowej Disney+ w przyszłym roku.