''Lobster'': Colin Farrell i naturszczycy
Na planie filmu "Lobster" pracowały nie tylko gwiazdy pokroju Colina Farrella i Rachel Weisz, ale i naturszczycy.
Spora część akcji nowego filmu Giorgosa Lanthimosa rozgrywa się w kameralnej przestrzeni dziwnego hotelu, w którym samotni ludzie mają w ciągu 45 dni znaleźć sobie nowych partnerów życiowych, inaczej będą przemienieni w zwierzęta. Wśród mieszkańców placówki i okolicznych lasów znalazły się gwiazdy - Colin Farrell, Rachel Weisz, Jessica Barden, Olivia Colman, John C. Reilly, ale i aktorzy-amatorzy.
- Każda osoba, którą Giorgos zaangażował, naturalnie pasuje do tego świata - komentuje producentka filmu Lee Magiday. - W każdej z tych osób reżyser znalazł coś specyficznego, co potem wyeksponował na ekranie.
Praca z naturszczykami bardzo podobała się zawodowcom. - Wszyscy byli fantastyczni - podkreśla Colin Farrell, który wciela się w głównego bohatera opowieści, samotnego Davida. - Na planie nie było żadnej hierarchii. Nie było między nami żadnych podziałów - tu profesjonaliści, tu amatorzy. Wszyscy pracowaliśmy na ten sam końcowy efekt.
"Lobster" jest pierwszym anglojęzycznym filmem Giorgosa Lanthimosa, który wcześniej zyskał uznanie dramatami "Alpy" i "Kieł" (produkcja otrzymała nominację do Oscara). Grek zarówno obraz wyreżyserował, jak i - razem z Efthimisem Filippou - napisał jego scenariusz.
Światowa premiera "Lobstera" odbyła się na festiwalu w Cannes w 2015 roku. Dzieło rywalizowało o Złotą Palmę i ostatecznie zostało uhonorowane za reżyserię. Film otrzymał również specjalne wyróżnienie Queer Palm - za to, że choć nie porusza wątków LGBT, to "wyróżnia się jako alegoria, która wyśmiewa absurdalne społeczne zasady dotyczące związków". Psią palmę otrzymał czworonóg Bob, który "zagrał" brata bohatera granego przez Colina Farrella.
"Lobster" zdobył również szereg innych nagród i nominacji (w tym do BAFTA i Europejskiej Nagrody Filmowej).
W Polsce film można oglądać od 26 lutego.