Małgorzata Rozenek 9,5 roku temu poznała Majdana. Nie uwierzycie, gdzie na siebie wpadli
Małgorzata Rozenek zagrała w nowym filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia". Nie mogło więc jej zabraknąć na premierze. Następnego dnia gwiazda wyznała, że w tym miejscu poznała swojego przyszłego męża.
Małgorzata Rozenek była jedną z gwiazd, które pojawiły się na uroczystej premierze nowego dzieła Patryka Vegi. "Miłość, seks & pandemia" opowiada o trzech spragnionych wrażeń przyjaciółkach, które postanawiają zaszaleć w męskim towarzystwie. W Norę, zdolną fotografkę z życiem uczuciowym w rozsypce, wcieliła się Rozenek-Majdan.
W filmie nie brakuje rozbieranych scen i seksualnych zbliżeń. Majdanowi na pewno niełatwo było to oglądać. Ale na czerwonym dywanie gwiazda stawiła się ze wspierającym ją mężem u boku. W sieci pochwaliła się zdjęciami z imprezy, przy okazji wyznała, że w tym samym kinie prawie 10 lat wcześniej przypadkiem wpadła na Majdana. Tak zaczęła się ich relacja.
"(...) Uświadomiliśmy sobie z Radosławem, że dziewięć i pół roku temu w dokładnie tym samym kinie, też przy okazji premiery, wpadliśmy na siebie i teraz szliśmy jako rodzice wychowujący wspólnie troje dzieci, cztery psy i dwa ptaki, na premierę fabuły w której zagrałam. Życie potrafi pisać niezwykłe scenariusze" - napisała Rozenek.
"P.S. Wbrew obawom niektórych, z premiery, ja i Radosław Majdan wyszliśmy razem" - dała znać niedowiarkom.
Jakby na dowód tego, że Radosław nie ma nic przeciwko aktorskim popisom żony, nawet jeśli chodzi o sceny łóżkowe, Majdan napisał na swoim instagramowym koncie:
"Gratuluję, Kochanie. Twój debiut u Patryka Vegi wypadł naprawdę spektakularnie, poradziłaś sobie fantastycznie. Mam nadzieję, że ostatnia scena z naszym udziałem da nadzieję i refleksję tym, którzy szukają miłości. Nie traćcie nadziei, bo miłość często pojawia się sama w najmniej oczekiwanym monecie".
Okazuje się, że nie tylko Rozenek zaliczyła debiut u Vegi.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram