"Coś tak przerażającego". Ta scena najbardziej zapadła jej w pamięci
Catherine O'Hara ma w swoim dorobku wiele znakomitych ról, ale zostanie zapamiętana głównie jako bohaterka "Beetlejuice’a" oraz mama Kevina ze świątecznego hitu wszech czasów. Aktorka opowiedziała ostatnio o scenie, która najbardziej zapadła jej w pamięci podczas kręcenia "Kevina samego w domu".
"Kevin sam w domu" trafił do kin pod koniec 1990 roku. Skromna komedia, której budżet sięgnął jedynie 18 mln dolarów, stała się największym przebojem sezonu, pokonując m.in. "Tańczącego z wilkami", "Pretty Woman" czy "Pamięć absolutną". W samych tylko Stanach Zjednoczonych zarobiła 285 mln dolarów. Jednak nawet wówczas, po tak ogromnym sukcesie, nikt chyba nie podejrzewał, że obraz Chrisa Columbusa stanie się tak ważnym filmem w życiu wielu pokoleń widzów na całym świecie.
W tym roku Polsat hucznie obchodzi 25-lecie świątecznego hitu na antenie swojej telewizji. Stacja pokaże komedię w Wigilię o godzinie 20:00 oraz w pierwszy dzień Świąt o godzinie 16:30. Tymczasem na platformie Disney+ "Kevin sam w domu" od kilku już dni utrzymuje się w Polsce i na świecie na pierwszym miejscu najpopularniejszych filmów. Blisko 35 lat po kinowej premierze!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
25lat Kevina w Polsacie!
Jedną z gwiazd "Kevina sam w domu" jest Catherine O'Hara, która w jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o scenie, która z powodu swego rodzaju okrucieństwa, najbardziej zapadła jej w pamięci. To scena z początku filmu. Kevin narozrabiał i mama wysyła go na strych (pięknie wykończony, z wielkim łóżkiem), żeby za karę spędził tam ostatnią noc przed wyjazdem. Wówczas chłopczyk wypowiada słynną kwestię: - Nie chcę cię już widzieć przez resztę mojego życia i nie chcę też widzieć nikogo innego.
- Mam nadzieję, że nie masz tego na myśli. Byłbyś bardzo smutny, gdybyś obudził się jutro rano i nie miał rodziny – odpowiedziała wówczas pani McCallister. - Nie, nie byłbym smutny – odparował Kevin. - To powiedz to jeszcze raz, a może tak się stanie – ostrzegła go mama.
"Nie potrafię wyrazić, jak bardzo mnie to wówczas dotknęło. Nie mogłam pojąć, jak powiedzieć coś tak przerażającego dziecku. Chciałem zmienić kwestię, ale reżyser się nie zgodził… Oczywiście, nie byłam wtedy jeszcze matką i nie miałam pojęcia, że takie rzeczy mogą same wyjść z moich ust, jeśli chodzi o moich dwóch synów" – zażartowała na koniec Catherine O'Hara.
Największe rozczarowanie roku? A największa beka mijającego 2024 r.? Wybieramy porażki i sukcesy w świecie filmu i seriali. Lista jest długa i kontrowersyjna, jak to w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
