Meghan Markle wciąga kokainę. Szykuje się skandal
Po wyjściu za księcia Harry'ego Meghan Markle bardzo chciała całkowicie odciąć się od beztroskiej przeszłości. Przeszłość jednak postanowiła się upomnieć o popularną księżną. Chodzi o krótki, ale mocno niekorzystny dla Markle epizod w mało znanym serialu, który... zdecydowano się przemontować na film pełnometrażowy.
W nagranym w 2011 roku na potrzeby serialu "The Boys & Girls Guide To Getting Down" materiale możemy oglądać szykującą się na imprezę przyszłą żonę Henryka Karola Alberta Davida, księcia Sussexu. Meghan Markle czyni odpowiednie poprawki w swojej wyjściowej małej czarnej (dopasowując biust do standardów dyskotekowych), a także wprowadza się w nastrój, wciągając kreskę kokainy, by następnie rzucić się w imprezowy wir zakończony przypadkowym (su) seksem.
Posiadający prawa do anulowanego już po pierwszym odcinku serialu dystrybutor Artist Rights Distribution, w nieco desperackim kroku odbicia się od popularności spodziewającej się potomka księżnej, wprowadzi film do kin w ciągu kilku miesięcy. Blisko 8 lat po nagraniu kontrowersyjnych scen i 12 lat po wyemitowaniu jego pierwszego zwiastuna.
30-letnia wówczas Meghan Markle wciela się w postać Dany, singielki, która wraz ze znajomymi spędza czas na clubbingu i imprezowaniu w Los Angeles i okolicach. Jej postać jest totalnym przeciwieństwem tego, co prezentowała na ekranie w serialu "W garniturach", gdzie angaż otrzymała chwilę po epizodzie w "The Boys & Girls Guide To Getting Down".
Niewygodna z perspektywy czasu rola Markle jest jednak tak niewielka, że w dostępnych w internecie zwiastunach samego serialu nie pojawia się nawet na moment. Powyższe ulegnie prawdopodobnie zmianie przy okazji kampanii promującej gotowy film. Fani Meghan mają też nadzieję, że była aktorka pojawi się choć na moment w ostatnim sezonie "W garniturach", choć jego producenci jak na razie nie wystosowali do niej stosownej propozycji, spodziewając się odrzucenia.
Artist Rights Distribution może spodziewać się zaś pozwu i próby zablokowania całego przedsięwzięcia. Jak dotąd ani Meghan, ani przedstawiciele rodziny królewskiej nie skomentowali jednak doniesień The Hollywood Reporter.
