Nie żyje Albert Finney. Aktor miał 82 lata
Brytyjski aktor był nominowany do Oscara aż 5 razy. Zmarł po krótkiej walce z chorobą.
O śmierci aktora poinformował rzecznik rodziny.
Albert Finney urodził się w 1936 roku. Uczęszczał do Royal Academy of Dramatic Arts, gdzie w tym samym czasie studiowali też Peter O'Toole i Alan Bates.
Karierę aktorską rozpoczął od teatru. Ale sławę zdobył jako ikona brytyjskiego kina "młodych gniewnych".
Zadebiutował drugoplanową rolą w filmie Tony'ego Richardsona "Music-hall" (1960). Ale prawdziwym przełomem okazał się dla niego film "Z soboty na niedzielę"(1960) Karla Reisza.
Pierwszą nominację do Oscara dostał w 1963 roku za rolę w filmie "Tom Jones". W 1967 roku zagrał u boku Audrey Hepburn w filmie "Dwoje na drodze". A w 1968 wyreżyserował film "Charlie Bubbles", w którym obsadził młodziutką Lizę Minelli w jej pierwszym filmie.
W 1974 zagrał rolę Herculesa Poirota w filmie "Morderstwo w Orient Expressie" Sidneya Lumeta. Za tę rolę ponownie został nominowany do Oscara.
Kolejne trzy nominacje otrzymał za role w filmach: "Garderobiany" Petera Yatesa, "Pod wulkanem" Johna Hustona i "Erin Brockovich" Stevena Soderbergha.
Ostatnio oglądać mogliśmy go w filmach "Ultimatum Bourne'a", "Dziedzictwo Bourne'a" i "Skyfall".
Zobacz także: Anna Powierza o śmierć mamy