Nie żyje Maciej Cybulski, syn legendy polskiego kina
Znajomi nie mają wątpliwości, co go zabiło
Garstka osób na pogrzebie
Jego ojciec, Zbigniew Cybulski, „polski James Dean”, był jednym z najpopularniejszych aktorów w naszym kraju. Ale Maciej nigdy nie poszedł w ślady sławnego rodzica. Nie ciągnęło go do filmu – ani, jak przyznawał, do żadnego innego zajęcia.
Utrzymywał się głównie z tantiem po zmarłym tacie; niewiele pracował, za to dużo imprezował i wreszcie wpadł w uzależnienie od alkoholu.
Wiadomość o jego śmierci dotarła do prasy dopiero po miesiącu. Jak podaje Życie na gorąco, Maciej Cybulski zmarł 19 lutego. Na jego pogrzebie, który odbył się 1 marca, zjawiła się zaledwie garstka osób – najbliższa rodzina i przyjaciele.