Nie żyje William Friedkin. Amerykański reżyser miał 87 lat
Zmarł William Friedkin, amerykański reżyser, twórca takich filmów jak "Francuski łącznik" czy "Egzorcysta". Laureat Oscara miał 87 lat.
William Friedkin zmarł w poniedziałek 7 sierpnia w Los Angeles, a informację o jego śmierci potwierdził przyjaciel żony reżysera. Urodzony w Chicago twórca słynnego "Egzorcysty" ma na kocie kilkadziesiąt filmów fabularnych i produkcji telewizyjnych, w tym nagrodzonego Oscarem oraz Złotym Globem za reżyserię w 1972 roku "Francuskiego łącznika".
Niebawem, na Festiwalu Filmowym w Wenecji, premierę będzie miał najnowszy obraz Friedkina zatytułowany "The Caine Mutiny Court-Martial" z Kieferem Sutherlandem w roli głównej. Choć amerykański reżyser, producent i scenarzysta tworzył niemal do swoich ostatnich dni, szczyt kariery Williama Friedkina przypadł na lata 70.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
William Friedkin był kojarzony przede wszystkim z horrorami, thrillerami i kinem sensacyjnym. Niewątpliwie był uznawany za mistrza zwłaszcza w pierwszym z wymienionych gatunków, czego dowodem był wielki sukces "Egzorcysty" z 1973 roku, który zarobił 500 milionów dolarów na całym świecie. W wielu rankingach określany jest najstraszniejszym filmem w historii kina.
Słynny horror będący adaptacją powieści Williama Petera Blatty'ego o opętanej dziewczynie okazał się nie tylko wielkim przebojem kinowym, ale i przyniósł Friedkinowi drugą nominację do najważniejszej filmowej nagrody na świecie, choć ostatecznie tego sukcesu nie powtórzył.
William Friedkin był także twórcą licznych filmów dokumentalnych i programów telewizyjnych, jednak w historii kina zapisze się przede wszystkim jako wielki mistrz filmów grozy.
"Prawdziwy mistrz kina, którego wpływ będzie trwał wiecznie. Żegnaj, Williamie Friedkinie" - napisał na Twitterze aktor Elijah Wood.