Odszedł przed końcem zdjęć. Kultowa polska komedia powróciła po 15 latach

Chyba niewiele osób wierzyło w sukces filmu "U Pana Boga w Królowym Moście". Czwarta część cyklu reżyserowanego przez Jacka Bromskiego pojawiła się aż 15 lat po premierze poprzedniej części. Znana także z serialowej wersji produkcja, raz jeszcze podbiła jednak polskie kina.

Emilian Kamiński w filmie "U Pana Boga w ogródku"
Emilian Kamiński w filmie "U Pana Boga w ogródku"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Bohaterów filmu Jacka Bromskiego widzowie poznali w 1998 roku. Centralną postacią tej obyczajowej komedii był ksiądz Antoni rewelacyjnie zagrany przez Krzysztofa Dziermę. Charyzmatyczny proboszcz Królowego Mostu, małego miasteczka gdzieś przy wschodniej granicy, roztaczał swoją opiekę nad mniej lub bardziej posłusznymi parafianami. "U Pana Boga za piecem" bardzo spodobał się widzom i krytykom. Na festiwali w Gdyni zdobył nagrodę publiczności dla najdłużej oklaskiwanego filmu i cztery nagrody indywidualne (w tym za reżyserię i scenariusz).

Druga część, zatytułowana "U Pana Boga w ogródku", powstała w 2007 roku. To w niej dołączył do cyklu Emilian Kamiński, który wcielił się w postać świadka koronnego w procesie mafii Józefa Czapli vel Jerzego Bociana, który w kolejnej części "U Pana Boga za miedzą" (2009) niespodziewanie zostaje wybrany na burmistrza miasteczka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

U Pana Boga w Królowym Moście - Zwiastun PL (Official Trailer)

Emilian Kamiński zagrał też w najnowszej części cyklu zatytułowanej "U Pana Boga w Królowym Moście". Niestety, rola burmistrza Bociana okazała się ostatnią w jego karierze. Aktor zmarł 26 grudnia 2022 roku, tuż przed końcem zdjęć do filmu.

Film jest hołdem dla zmarłego aktora

"Wiedzieliśmy, że Emilian jest bardzo chory. Trzeba było robić przerwy i dać mu odpocząć, bo strasznie się męczył. Do szpitala trafił w trakcie zdjęć. Nie wziął więc udział w jednej ze scen. Zdecydowaliśmy się przenieść ją na styczeń" – opowiadał reżyser.

"Film jest dużym hołdem dla Emiliana Kamińskiego. Dla mnie żegnanie się podczas zdjęć z Emilianem było bardzo ciężkie. Bardzo blisko byliśmy związani nie tylko przez ten film, ale też poprzez teatr, byliśmy razem w Teatrze Narodowym w Warszawie. Jego postać Jana Bociana w serii "U Pana Boga…" była naprawdę kultowa - wspomina aktor Wojciech Solarz.

Podczas premierowego weekendu "U Pana Boga w Królowym Moście" zgromadził w kinach ponad 80 tys. widzów. Frekwencja była więc znacznie wyższa, niż na dwóch poprzednich filmach cyklu, które obejrzało na starcie 52 i 66 tysięcy osób.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)