Nowa teoria na temat filmu "Avengers: Koniec gry". Obłęd! [SPOILERY]
Choć od premiery "Końca gry" minie zaraz 7 miesięcy, fani nie przestają kombinować. Nowa teoria dotyczy małej Morgan, czyli córki Tony'ego i Pepper. I jest dość szalona.
Ponad 3-godzinny "Avengers: Koniec gry" to ukoronowanie 10 lat mozolnie budowanego uniwersum MCU. To także bez mała 2,8 mld dol. i pierwsze miejsce na liście najlepiej zarabiających filmów w dziejach. To w końcu pożywka dla fanów, którzy od miesięcy spekulują i w kółko oglądają film w poszukiwaniu nowych smaczków.
Kolejna teoria właśnie pojawiła się w sieci i jest chyba najbardziej szalona ze wszystkich dotychczasowych. A dotyczy Morgan, czyli córeczki Tony'ego Starka i Pepper Pots.
Zdaniem użytkowniczki Twittera kryjącej się za ksywką @Sisabet, mała Morgan jest… robotem stworzonym przez Starka.
Skąd ten pomysł? Fanka filmu zwraca uwagę, że między Morgan i jej matką nie ma praktycznie interakcji, a stosunek Pepper do dziecka jest obojętny i dość chłodny. Jakby nie była jej córką.
Kolejną wskazówką ma być scena, gdzie superbohaterowie przyjeżdżają do domu Starków, a Tony pojawia się z Morgan. Miny oraz dziwaczne zachowanie Rogersa i reszty mają świadczyć, że współczują Starkowi, bo wiedzą, że Morgan nie jest prawdziwa. A on postradał zmysły.
Kolejny dowód to sposób, w jaki zwracają się do siebie ojciec i córka. Chodzi o słynne "Kocham cię 3000", które wg twitterowiczki odnosi się do modelu robota udającego dziecko.
Piękna teoria, acz mało prawdopodobna w świetle sceny niewykorzystanej, w której pojawia się dorosła Morgan. Ale kto wie?
ZOBACZ TEŻ: Komiks - renesans gatunku