Mocny zwiastun filmu. Patryk Vega uderza z całą siłą

Na Instagramie Patryk Vega opublikował finałowy zwiastun "Pitbulla". Sensacyjna produkcja ma być nie tylko powrotem do filmowych korzeni najpopularniejszego obecnie reżysera w Polsce, ale także do wysokiej formy. Trailer "Pitbulla" daje taką nadzieję.

Przemysław Bluszcz w "Pitbullu".Przemysław Bluszcz w "Pitbullu".
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe
Przemek Romanowski

Patryk Vega stopniuje napięcie. Przed tygodniem opublikował na Instagramie trwającą 47 sek. filmową zapowiedź filmu "Pitbull", a teraz umieścił finałowy zwiastun sensacyjnej produkcji. 2,5-minutowy materiał filmowy pozwala wierzyć, że po obejrzeniu najnowszego filmu Vegi zapomnimy o "Botoksie", "Polityce", "Kobietach mafii", czyli o tych tytułach, które, choć cieszyły się ogromną popularnością w kinach, nie były dobrymi produkcjami.

Na razie informacje na temat nowego "Pitbulla" można jedynie czerpać z zaprezentowanego materiału filmowego. Na pewno więc ponownie zobaczymy ulubieńca publiczności, czyli Jacka Goc "Gebelsa". W tej roli mógł wystąpić oczywiście tylko Andrzej Grabowski. Jednak pierwszoplanową postacią będzie zapewne spec od materiałów wybuchowych, w którego wcielił się świetny w zwiastunie Przemysław Bluszcz. Charakteryzacja obu aktorów wskazuje, że twórcy sięgnęli w filmie po retrospekcję.

"Pitbull" (2021) - finałowy zwiastun

W komentarzach pod zwiastunem przeważają pochlebne opinie. Widać, że w narodzie nostalgia za serialem Patryka Vegi z 2005 roku jest bardzo duża. Widzowie spodziewają się powrotu do korzeni i wysokiej formy polskiego reżysera. Z tą formą Vegi w ostatnich latach bywało różnie, co jednak nie miało większego wpływu na popularność jego filmów.

W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych tytułów w polskich kinach w ostatnich dziesięciu latach znajdziemy aż trzy produkcje Patyka Vegi – "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" (2016), "Botoks" (2017) oraz "Kobiety mafii" (2018). Wszystkie zgromadziły ponad 2 mln widzów. Mało kto przejmował się słabymi recenzjami. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że jeśli kolejna fala zakażeń koronawirusem nie sparaliżuje pracy kin, to nowy "Pitbull" stanie się największym kinowym przebojem bieżącego roku.

Przypomnijmy, że seria "Pitbull" składa się: z filmu kinowego (2005), liczącego 3 sezony i 31 odcinków serialu (2005 – 2008) oraz kolejnych kinowych produkcji "Pitbull. Nowe porządki" (2016), "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" (2016) oraz "Pitbull. Ostatni pies" (2018), którego reżyserem i scenarzystą nie był jednak Patryk Vega, lecz Władysław Pasikowski.

Premiera nowego "Pitbulla" zaplanowana została na dzień narodowego święta, 11 listopada.

Wybrane dla Ciebie
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi