WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Nowy przebój Netfliksa. W niektórych krajach pobił "Czerwoną notę"

Mogło się wydawać, że "Czerwona nota", najdroższa produkcja Netfliksa w historii, przez dłuższy czas będzie liderem zestawienia najpopularniejszych tytułów platformy streamingowej. Tymczasem z Półwyspu Koreańskiego nadciągnął kolejny przebój – thriller fantasy "Hellbound".

"Hellbound" - nowy koreański przebój Netfliksa"Hellbound" - nowy koreański przebój Netfliksa
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe
Przemek Romanowski

W ostatnich miesiącach niemal wszyscy chcą oglądać koreańskie produkcje. Moda na realizowane w tym azjatyckim kraju filmy i seriale nastała za sprawą ogromnej popularności "Squid Game" Netfliksa, a wcześniej oscarowej produkcji "Parasite". Teraz niemal każda platforma streamingowa chce mieć jakiś koreański przebój. W listopadzie hitem w Apple TV+ stał się na przykład serial "Dr Mózg: W otchłani świadomości". W tym tygodniu Netflix zaprezentował "Hellbound".

Nowa produkcja Netfliksa po raz pierwszy została pokazana na festiwalu w Toronto. Spotkała się tam z bardzo dobrym przyjęciem. Krytycy zwrócili uwagę, że zgodnie z obowiązującą w koreańskiej kinematografii zasadą, mroczna produkcja fantasy skrywa w sobie przypowieść "o ludzkiej naturze, w której złe cechy zaczynają wypierać dobroć i przyzwoitość".

"Hellbound" (2021) - zwiastun serialu.

Punktem wyjścia w tym 6-odcinkowym serialu jest pojawianie się na Ziemi istot, które, niczym aniołowie, wydają na ludzi wyroki. Tych, którzy zostaną skazani na piekło, czekać będzie okrutna śmierć ze strony egzekutorów. Sposób, w jaki pozaziemskie istoty rozprawiają się z grzesznikami, jest ekstremalnie brutalny. Od razu pojawia się pytanie, czemu te bestialskie sceny mają służyć? Pytanie to można zadać zarówno przybyszom, jak i twórcom serialu.

Warto dodać, że reżyserem "Hellbound" został Sang-ho Yoen, który ma na koncie dwa kinowe przeboje: "Zombie express" oraz "Zombie Express 2: Półwysep". Jego najnowsza produkcja od razu stała na Netfliksie numerem jeden w Korei, detronizując "Czerwoną notę", której gwiazdami są Dwayne Johnson, Ryan Reynolds oraz Gal Gadot. W innych azjatyckich krajach również bardzo szybko zdobyła dużą popularność. W Europie już zaczyna piąć się w rankingach.

Wybrane dla Ciebie

Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"