Numer jeden w Polsce. "Najbardziej widowiskowy film roku"
"Meg 2: Głębia" to jeden z tych filmów, które wśród widzów i wśród krytyków gromadzą skrajnie różne oceny. Krytycy nazywają go "najgłupszym filmem roku", widzowie chwalą go za widowiskowość. Jak można się było spodziewać, premiera superprodukcji z Jasonem Stahamem na platformie HBO Max okazała się dużym sukcesem.
Pięć lat temu, podczas premiery pierwszej części filmu "Meg", krytycy nie mogli zrozumieć, jak to jest możliwe, że w hollywoodzkiej produkcji może znajdować się aż tyle absurdalnych, pozbawionych logiki scen. Twórcy uznali najwyraźniej, że wobec widowiskowości wszystkie pozostałe elementy filmu nie mają znaczenia. Raz jeszcze zanurkowali więc w samych kąpielówkach na dno Rowu Mariańskiego.
Nieporadność scenarzystów jest tak wielka, że można odnieść wrażenie, że jest zamierzona. Jeden z bohaterów filmu wygłasza slogan, że człowieka ogranicza jedynie jego wyobraźnia. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby na głębokości 7620 metrów wciągnął wodę do zatok i pływać sobie w głębinach w bluzie i spodniach. Jakie to proste.
Meg 2: Głębia - Oficjalny zwiastun #1 PL
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że "Meg 2: Głębia" momentami wciska widza w fotel. "To najgłupsza widowiskowa produkcja, jaką obejrzałem w tym roku. Absurdalne pomysły pojawiają w niej w takim tempie, że widzowie przestają je dostrzegać. Jednak, gdy przymkniemy oko na fabułę, dialogi, grę aktorów, zwłaszcza wcielających się w negatywne postacie, to mamy rozrywkę w sam raz na wakacyjny wieczór" – napisał Richard Lawson z "Vanity Fair", który starał się pogodzić opinie widzów i krytyków.
"Meg 2: Głębia" stał się w kinach hitem (blisko 400 mln dolarów wpływów) i nie inaczej jest teraz na platformie streamingowej HBO Max. W Stanach produkcja z Jasonem Stathamem osiągnęła jeden z najlepszych w tym roku wyników otwarcia na rynku VOD. W Polsce "Meg 2" jest numerem jeden od pięciu dni.
Wszystko więc wskazuje na to, że zgodnie z pierwotnym planem "Meg" stanie się kinową trylogią. Decydujące zdanie należy jednak do Chińczyków, którzy są głównymi inwestorami w tym hollywoodzkim projekcie. Na drugą część filmu wydali 130 mln dolarów.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.